Właśnie sprzedałem smartfona i będę mieszkał w szalasie. Niech mi Pinokio ściągnie jak taki dobrobyt. 2 lata maseczek? ??? Chyba ostatnie dwa "rządów "
Granice zostały przekroczone, ale granice absurdu.
Wydaje mi się to trochę za nie zbyt rozsądne wykoanie naszego rządu. Operatorzy komórkowi mogą dość dokładnie określić naszą lokalizację, po za tym smartony (większość osób ma takie urządzenie w kieszeni) potrafią dość często określić dokładnie nasze położenie klikając nie świadomie na wyrażam zgodę na udzielenie lokalizacji. Wiele osób tego nie czyta, tylko z góry potwierdza. Tak więc SMS o kwarantannie można wysłać tylko odpowiednim osobom i wcale nie byłby to wielki wyczyn. Zresztą terazs teoretycznie są kontrole na granicach więc każdy powinien być o koniecznej do odbycia kwarantannie informowany obligatoryjnie i w takim przypadku te SMS są bez sensu.
...obstawiam jednak, że to artykuł jest niejasno napisany
i to nie jest tak, że wiadomość otrymują:
"gdy tylko ich telefon zaloguje się do zagranicznej sieci"
ale wiadomość otrzymują,
gdy telefon wróci do polskiej sieci.Na dniach będę w strefie przygranicznej - sam zobaczę i się nie przestraszę.
Aha, czyli jeżeli ktoś wyjażdża z Polski to dostaje polecenie od polskiego rządu, że ma odbyć kwarantanne (w Polsce!) z domownikami.
Natomiast jeżeli ktos nie wyjeżdża z Polski, ale jest blisko granicy, to też dostaje informację rządową, że podlega kwarantannie, też z domownikami, też w Polsce,
ale nie! ma w takim przypadku ignorować polecenie rządu.
Czegoś jeszcze nie rozumiecie? Coś jeszcze wytłumaczyć?
Jestem studentką 2 roku studiów magisterskich, piszę swoja pracę magisterską o Krośnie, dlatego też serdeczenie proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która pomoże mi w jej napisaniu.
https://forms.gle/8MorR7v6Frgm5ubj6