"W tym roku pracownicy urzędu zorganizowali trzeci już happening antysmogowy na krośnieńskim Rynku. "
Źle się dzieje w państwie duńskim , jeśli to władza organizuje uliczne protesty . Od zawsze to młodzież była zapalnikiem rewolucji . Teraz aby pikietować musi otrzymać dyrektywy z magistratu.
Wcale się nie dziwię ze wkurwiona Greta, jest wkurwiona takim obrotem sprawy.
A co z mieszkańcami krośnieńskiego MOF ktory razem z Krosnem zamieszkuje ok 115 tyś mieszkańców.! Czy tam też będą kontrole?
To jest jakiś obłęd z tą pseudo ekologią.Jakieś dzieciaki i ten z głownego foto w maseczce lekarskiej która nic nie daje w tym przypadku ale to tylko szczegół.
Co takie dzieciaki wiedzą o zanieczyszczonym powietrzu?I kto w tym maca palce?
To rząd jest winny ,że do Polski płyną statki z chińskim i ruskim węglem lub podróbką węgla zrobioną z odpadów sadzy i innych łatwopalnych materiałow.
Przez granice przejeżdza ruski węgiel a polskie kopalnie zamykają.
To rzady są winne że na około 140 elektrowni atomowych mamy tylko jeden reaktor doświadczalno-naukowo-produkcyjny.Bez wytwarzania energii elektrycznej.
89 procent polskiej energii powstaje z węgla a więszość z brunatnego i to polskie rzady są za to winne co opada na cały kraj.
Teraz dodatkowo trują nas spalarniami-najbliższy spalacz syfu w Jedliczu-cudowne zapachy bardzo często.Oczywiście ekologiczny ,że nie dali zamontować czujników w Jedliczu.......
Obniżenie komina ciepłowni na ul.Łężańskiej i obecnie dym i pyły spadają na całe miasto no ale co "gówniarzeria" w wieku 13 lat może o tym wiedzieć ,że spaliny dawniej szły w niebo.
Później montujemy czujniki w całym kraju i robimy z ludzi wała a żeby wyciagnąc od nich pieniążki.
Jakie było powietrze w Krośnie gdzie na zielony rynek stało 100 śmierdzących autobusów ze Śłowacji w korku i auta aż na całą ul.Lwowską?
Jakie było powietrze jak setka samych pks-ów odjeżdzała co godzine spalając 35 litrów na sto smierdzącej ropy?
Śmierdzące autosany MKS-u po kilka na raz na każdych ulicach w mieście,pytam się jakie było wtedy powietrze?Jelcze te to zadymiały...
Polonezy i maluchy na ulicach jeden wydzielał tyle co teraz 100 samochodów i jakie było powietrze?
Jak palili wszyscy starymi butami bo nikt nie kontrolował i na ogniskach palili codziennie mokrą trawę w bocznych dzielnicach, że nie było widać wierzowców w mieście to jakie było wtedy powietrze?
Ogniska ze starych opon,wypalanie pól,spalanie odpadków,strzelanie z dezodorantów,wiadro ropy na ognisko,podpalanie kopek siana-Jakie było wtedy powietrze?-idealne!!!
Bo o smogu w Krośnie,KUPOWANIU filtrów,KUPOWANIU maseczek,KUPOWANIU czujników dzieciaki słyszę dopiero od kilku lat...