Własnie w takich sytuacjach (nie ćwiczeniach)-sprawdzaja sie śluzby i ich kierownictwo. Nie jestem ekspertem od zagrożen-jednak niepokoi mnie fakt nie posiadania w powiecie odpowiednich słuzb ratunkowych i ekspertów? Sciaganie jednostek ratunkowych sasiedniego województwa-to nie rozwiazanie. Gdyby to byl "sarin "lub inna substancja chemiczna juz byly by ofiary. A policja jak zwykle doskonale sobie radzi ze zlodziejami batonów-nie wymagam od nich wjecej-sam sie obronię!
Przy 30 tyś pojazdów na dobę na krośnieńskiej trasie średnicowej (drodze krajowej) powinien być zorganizowany objazd natychmiastowo. Panie komendancie mam nadzieje że uczy się Pan na błędach!!! Dobrze że to były godziny poranne bo po 14 zaczyna się szczyt komunikacyjny powrotów weekendowych z Bieszczad i Soliny. I zapewne Krosno byłoby w radio zet, rmf i tvn 24.
Ale zamieszanie.
Ktos sie bardzo nudzil.
Substancja nie zagrazala zdrowiu.
Ja czesto w wygodce mam taki zapach ale strazy nie wzywam bo do sasiada nie bedw chodzil sier zalatwiac.
Ciekawe czy do wycieku doszło w tym jednym miejscu,czy na dalszych odcinkach drogi będzie to samo.
To chyba tylko ćwiczenia gdyż Adrian i dron byli szybciej na miejscu zdarzenia niż straż pożarna.
Ocena niedostateczna dla policji, nie dla patrolu, który wykrył zagrożenie ale dla komendanta, który nie potrafił zorganizować objazdów. Zero informacji, zero kierwania ruchem. Rozumiem, sytuacja kryzysowa, nagłe, niespodzieawne wydarzenie, ale właśnie od tego jest policja by szybko reagować, pokierować ruchem. Efekt, zakorkowany Suchodół, na końcu objazdu perełka, światła, zero policjanta kierującego ruchem, od cmentarza do światełek 40min jazdy. Pytam się, gdzie była policja? Szczęście w nieszczęściu, że to niedziela, gdyby to był inny dzień tygodnia, pewnikiem korek byłby do Jasła do Sanoka. Brawo Panie komendancie.
Przy całej powadze sytuacji najdziwniejsze jest to, że tylko dwóch strażaków pracuje w maskach chroniących drogi oddechowe to po pierwsze, po drugie "zneutralizowana" nieznana substacja zostaje zmyta wodą i kanałami burzowymi trafia gdzie? do rzeki? a może to tylko ćwiczenia?oby
Tak się zastanawiam, że też do tej pory nie wiedzą kto ? ani co ? przecież na każdym skrzyżowaniu w Krośnie z sygnalizacją świetlną są zamontowane kamery, więc chyba nie jest problemem prześledzić nagrania od 9:00 wstecz, zwłaszcza że dziś jest Niedziela, ruch minimalny, zwłasza rano, więc nie powinno być problemem namierzenie pojazdu który "zgubił" jakąś substancję.
To nie sa cwiczenia-panowie komendanci!