To miejsce ma ogromny potencjał.
Trzeba jeszcze poszperać w historii i legendach, co na tych schodkach się działo. Lub wymyślić, co ewentualnie mogło się dziać. Może tamtędy biegli na spotkanie Stanisław i Anna Oświęcimowie? A może tamtędy święty Jan z Dukli wędrował do Lwowa? Albo obrońcy miasta w czasie „potopu”, by zawiadomić króla Jana Kazimierza? Na pewno znajdzie się jakaś legenda.
Idąc tym tropem można tam postawić „ławeczkę westchnień”, elementy uzbrojenia, np halabardy, pochodnie, miejsce na flagi, proporce itp. - coś, co podkreśli klimat.
do wokol_krosna -> masz rewelacyjne pomysły! Może warto je gdzieś zgłosić? Może a nóż widelec coś się uda :)
mniej dawaj na tacę i nie chlej tyle,to będzie cię stać na parking:) a jak nie to zap....... na krzywych kulasach:)
Opłata parkingowa w Krośnie jest bardzo droga. Ostatnio byłem w Krynicy Zdroju i opłata za pierwsza godzinę wynosi 1 zł. To jest znane i odwiedzane uzdrowisko więc gdyby kosztowało 2 zł. wcale by mnie nie zdziwiło. Dlaczego w Krośnie musi być 100% drożej, tego nie mogę pojąć?
To jest bardzo dobry pomysł, wokol_krosna, aby wykorzystać tę trasę do powiązania z historią i to jest na już, na to lato i jesień, w bieżących działaniach promocyjnych. Podobnie rzecz się ma ze schodami Oświęcimów. Oba szlaki komunikacyjne można by zagospodarować też na potrzeby artystyczne, do wystawiania pokonkursowych fotografii, a nawet pokazów multimedialnych.
Skoro ulica Forteczna, to może powinno tam być coś związanego z fortyfikacjami. Może jakieś tablice o murach miejskich, o walkach. Schodki mają prowdzić od Franciszkanów, to może coś o Krośnie w czasach "potopu szweckiego" i byłoby powiązanie z Matką Boską Murkową. A na ścianie kamienicy obok schodków mógłby być mural historyczny - może wjazd Jana Kazimierza do Krosna? No i trasa tymi schodkami prowadziłaby na plac przy targowicy, gdzie będą obozowiska wojskowe - rekonstrukcje historyczne w czasie odtwarzania wjazdu tegoż króla. Byłaby to całkiem niezła trasa - szlak historii wojskowej/ obronnej czy soś w tym stylu. Można by tam może jeszcze jakąś starą armatkę postawić :) Na pewno pracownicy Muzeum Podkarpackiego i i grup rekonstrukcyjnych coś by jeszcze wymyślili.
Ulica Forteczna biegła wzdłuż realności Lenika od Placu Konstytucji , wzdłuż muru Franciszkanów do Wisłoka. W miejscu dzisiejszego SDH był ładny trawniczek , kasztany i lipy oraz ławeczki. Na Fortecznej była ciastkarnia PSSu, warsztat ślusarski, waflarnia i farbiarnia. Ciastkarnia Sewerynowej była na Szkolnej w piwnicy. Obecnie Forteczna , to ślepa ulica, gdzie czas się zatrzymał w latach 50 tych.
Schodki - jak najbardziej - tajemnicze i romantyczne. Ale zbudowanie kolejnego parkingu w obrębienajstarszej, zabytkowej części miasta to okropny pomysł! Parkingów jest wokół mnóstwo, pod CDS, naprzeciko CDS, z trzech stron targowicy, przy galeriach... To miejsce powinno być wypełnione roślinnością, zadbane, z ławeczkami, żeby można usioąć schodząc z tych schodów. Tam powinna być jakaś atrakcja związana z historią miasta, choćby tablica z imformacjami histotycznymi. Trzeba promować, to są jest tu ciekawego i wyróżniającego Krosno, a nie betonować każdy skrawek!
Schody wyglądają bardzo ładnie, wręcz romantycznie. Pięknie prezentuje się wyeksponowany teraz zabytkowy mur.