trw_krosno @wp.pl
Aby było jasne- niczego nie popieram , ja także uważam że rozmawia się "na argumenty" a nie bilbordami, ale nie można ograniczać wolności wypowiedzi i poglądów, to mieliśmy w PRL w RFN czy Francji takie rzeczy na bilbordach -stan normlny. Co do kontroli dzieci i pozwalania na coś co zakazujesz to ja mam wyrobione zdanie. Widać zachowania i słychać na przerwach, odzywki młodych do siebie przeniesione z ekranu ,gier komputerowych w szkole.
... Sprawdzimy, czy billboard jako konstrukcja został ustawiony zgodnie z przepisami prawa ... ;)
gwaldRelatywizm to też problem naszych czasów. Najwygodniej stwierdzić, że obie strony mają trochę racji, nie można jednoznacznie nazwać czegoś dobrym lub złym. Takie myślenie doprowadzi do zagłady, bo to jedno z założeń komunistycznej doktryny. Osłabić fundamenty, dać kolorowe zamienniki, wmówić masom, że wartości są niemodne, podkreślanie narodowości również. To wszystko zaraza tłoczona od dawna, a ludzie się na to łapią, bo w większości do leniwe umysły, nie zdolne do głębszego zastanowienia się nad problemami. Pęd życia też temu sprzyja.Kampania porusza ważną sprawę, być albo nie być naszej cywilizacji (patrząc głębiej). Zło należy nazyważ złem, a dobro dobrem, tylko że ludzie uciekają od takiej odpowiedzialności, bo wolą relatywizować, kierować się hedonizmem, żyć bez żadnej wyższej idei i zajmować się przyziemnymi sprawami. Tak po prostu jest, fakt bezdyskusyjny, a i tak delikatnie to ująłem. Cały ten sprzeciw wobec kampanii jest żałosny, pseudo-argumenty również. Są dużo poważniejsze problemy i w naszym mieście, i w kraju.
Wieszanie takich zdjęć to barbarzyństwo i brak szacunku do zmarłych. Tylko czekać aż druga strona wpadnie na pomysł (mam nadzieję, że nie ) wieszania bilbordów ze szczątkami tych, którzy zginęli 8 lat temu aby zaprotestować przeciw ekshumacjom smoleńskim. Od samego myślenia robi się niedobrze. Ta cała Fundacja Pro coś tam to ostatni etap zezwierzęcenia.
Jak katooszołomy podniecają się takimi obrazkami to niech sobie wytapetują nimi nory w których mieszkają, a nie chrzanią że" jestjakjest"
Grave: 'Ludzie [...] nie zdają sobie sprawy gdzie zabrnął dzisiejszy świat, i jak należy walczyć z dzisiejszą agresywną lewacką kampanią' - są też ludzie, którzy nie zdają sobie sprawy, że inne niż ich poglądy mogą być równie słuszne...
O prawdzie zaś, całkiem trafnie, napisał ks. Tischner.
Jeśli przedmiotowe plakaty 'nie są elementem agresywnej prawackiej kampanii', naruszającej prawo człowieka do swobodnego decydowania o sobie, to czymże jest?
adam1985: a 'co złego jest w napisaniu, że p. Joanna jest' antropolożką i prezeską? :-)
Taki artykuł na tej stronie mnie nie zaskakuje, autor również. Ta kampania oprócz uświadamiania zrobiła inną bardzo dobrą robotę. Można zobaczyć jakie środowiska jednoczą się, by usunąć prawdę z ulic. Potem niektórzy samorządowcy będą udawać, że nie są związani choćby ideologicznie z żadnych ugrupowaniem w sejmie bądź poza nim. Ludzie prostestujący przeciw takim akcjom nie zdają sobie sprawy gdzie zabrnął dzisiejszy świat, i jak należy walczyć z dzisiejszą agresywną lewacką kampanią. Opanowali politykę, media, biznes. Ale to fundacja, która wali prawdę bez ogródek jest problemem. Z tak nieuświadomionym społeczeństwem Polska daleko nie zajedzie, i nie odnoszę nieuświadomienia tylko do tej akcji "Pro - prawo do życia". Komunistyczna propaganda wtłaczana przez dziesięciolecia zrobiła z ludzi to, czym są dzisiaj.
Zwróć uwagę takiemu a tata czy mama oczy wydrapie nauczycielowi.