od początku rządów Platformy Obywatelskiej w ministerstwach i kancelarii premiera na nagrody poszło już 473 mln zł. To chyba światowy rekord!
Tak nagradzała się rządząca koalicja:
2008 r. - 122 mln zł
2009 r. - 95 mln zł
2010 r. - 105 mln zł
2011 r. - 108 mln zł
2012 r. - 40 mln zł
2013 r. (dane z 13 resortów) - 3 mln zł
RAZEM: 473 mln zł
od początku rządów Platformy Obywatelskiej w ministerstwach i kancelarii premiera na nagrody poszło już 473 mln zł. To chyba światowy rekord!
Tak nagradzała się rządząca koalicja:
2008 r. - 122 mln zł
2009 r. - 95 mln zł
2010 r. - 105 mln zł
2011 r. - 108 mln zł
2012 r. - 40 mln zł
2013 r. (dane z 13 resortów) - 3 mln zł
RAZEM: 473 mln zł
Rząd Tuska dał sobie 100 mln zł nagród. Ile dostały ministerstwa?
Podczas gdy miliony Polaków ledwo wiążą koniec z końcem w czasie szalejącego kryzysu, rząd Donalda Tuska (57 l.) w 2013 r. lekką ręką rozdał swoim urzędnikom w ministerstwach gigantyczne 102 553 000 zł nagród!
Dobrze, że jest ktoś, kto trzyma za pysk tę całą hołotę.
Przecież 20% obniżki uposażenia dotkną wszystkich nie tylko POpierdoleńców.
Jak się komuś zabiera to chyba trzeba zacząć od siebie. Niech dyktator Kaczyński zwróci na początek ogromną kasę za swoją osobistą ochronę oraz za swoje osobiste miesięcznice
Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to , że szeregowy poseł każe ministrom oddawać pieniądze wypłacane od 1,5 roku, a oni jak bezwolne kukły muszą to zrobić. Niezłą demokrację mamy, prawie 70-letni starzec bez pojęcia o życiu rządzi krajem jak jakiś kacyk, mający zawsze rację guru. A ślepa tłuszcza pójdzie i dalej zagłosuje na kacyka. Przejrzą na oczy pewnie wtedy jak każe im np skoczyć z balkonu z 10 piętra choć i to nie jest pewne. Moze i dobrze, że kazal im oddać tę kasę na którą zupełnie nie zasłużyli - bez skinienia palcem kacyka nie są w stanie podjąć żadnej decyzji. Tak naprawdę to jedynie kacyk zasługuje na nagrode bo on tak naprawdę ciężko pracuje czyli rządzi a cała reszta to kukły bezwolnie wykonujące jego rozkazy - co tu nagradzać ?
InvisibleLara ze swoimi pieniędzmi każdy robi to co chce również ci co dostają nagrody. Dlatego nie pytam ile kosztował tzw. "konwój wstydu", bo to chyba pieniądze PO z subwencji.Również ochrona prezesa to sprawa PIS-u
Czyli PiS dokładnie realiuzuje politykę nagradzania z PO tylko z większym rozmachem i zakresem nagradzanych wyłącznie do najbliższych a nie w skali kraju całej służby cywilnej... a miała być "leposza zmiana"...
Ładnie ci pod tą beretką namieszali...
<Odpowiedź szefa służby cywilnej - z upoważnienia prezesa Rady Ministrów -
na interpelację nr 13397
w sprawie wydania 122 mln zł na urzędnicze premie
Szanowny Panie Marszałku! Z upoważnienia prezesa Rady Ministrów, w odpowiedzi na interpelację pani poseł Iwony Arent w sprawie wydania 122 mln zł na urzędnicze premie (pismo Pana Marszałka z dnia 11 grudnia 2009 r., znak: SPS-023-13397/09), uprzejmie przekazuję następujące informacje.
Odnośnie do pytania nr 1 - art. 10 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (Dz. U. Nr 227, poz. 1505, z późn. zm.) stanowi, iż organem administracji rządowej właściwym w sprawach służby cywilnej jest szef służby cywilnej, który podlega bezpośrednio prezesowi Rady Ministrów. Zgodnie ze swoimi ustawowymi kompetencjami i obowiązkami szef służby cywilnej monitoruje i nadzoruje wykorzystanie środków na wynagrodzenia w korpusie służby cywilnej. Ponadto zgodnie z art. 15, ust. 7 ww. ustawy szef służby cywilnej przedstawia prezesowi Rady Ministrów do końca marca każdego roku sprawozdanie o stanie służby cywilnej i o realizacji zadań tej służby za rok poprzedni.
Odnośnie do pytań nr 2 i 3 - w systemie służby cywilnej nie funkcjonują premie, ale przyjmuję, iż uwaga pani poseł mogła dotyczyć występujących w tym systemie nagród wypłacanych z funduszu nagród. Zgodnie z art. 93 ww. ustawy członkom korpusu służby cywilnej można przyznać nagrodę za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej. Środki na ten cel pochodzą ze specjalnie tworzonego funduszu nagród w służbie cywilnej, który wynosi 3% planowanych wynagrodzeń osobowych. Przedmiotowy fundusz pozostaje w dyspozycji dyrektorów generalnych urzędów i może być przez nich podwyższany w ramach posiadanych środków na wynagrodzenia. Chciałbym zauważyć, że występowanie zmiennych składników wynagrodzenia, takich jak premie lub nagrody jest powszechne w systemach wynagrodzeń wielu grup pracowniczych i sprzyja osiąganiu lepszych efektów pracy.
Odnośnie do pytania nr 4 - podane przez panią poseł dane na temat wysokości nagród nie znajdują odzwierciedlenia w analizach szefa służby cywilnej, w związku z czym nie można w pełni ustosunkować się do tego pytania.
Przykładowo w 2008 r. na nagrody w korpusie służby cywilnej wydano kwotę 604 176 tys. zł, co stanowiło 10,84% funduszu wynagrodzeń. Należy jednak zauważyć, że udział nagród w całości funduszu wynagrodzeń w służbie cywilnej był zbliżony także w poprzednich latach i wynosił 10,06% w 2007 r., 10,32% - w 2006 r. Należy także zaznaczyć, że w pierwszym półroczu 2009 r. odnotowano znaczący spadek tego wskaźnika i nagrody w tym okresie wyniosły niespełna 3% funduszu wynagrodzeń.
Pragnę także zauważyć, iż nieuzasadnione jest porównywanie wynagrodzeń osób pracujących o wysokich kwalifikacjach (odsetek osób z wyższym wykształceniem w korpusie służby cywilnej w 2007 r. zatrudnionych w ministerstwach, urzędach centralnych i urzędach wojewódzkich wynosił 72% w stosunku do 23% osób z wykształceniem wyższym wśród pracujących ogółem) z zasiłkami dla osób bezrobotnych.
Ponadto należy podkreślić, iż motywacja finansowa pracowników administracji rządowej jest niezmiernie istotna z uwagi na przeciwdziałanie odpływowi wykwalifikowanej kadry do sektora prywatnego. Jak zauważono w raporcie ˝Polska 2030˝, wynagrodzenie w służbie cywilnej jest mało konkurencyjne w stosunku do wynagrodzeń oferowanych w sektorze prywatnym, szczególnie w odniesieniu do wysoko wykwalifikowanej kadry (Raport ˝Polska 2030˝, s. 306).
Świadczą o tym np. dane dotyczące fluktuacji zatrudnienia - w 2008 r. wskaźnik fluktuacji zatrudnienia wyniósł ok. 11,1%.
Jednocześnie pragnę poinformować, iż przeciętne wynagrodzenie w korpusie służby cywilnej jest znacznie niższe niż w niektórych innych urzędach administracji państwowej - przeciętne miesięczne wynagrodzenie ogółem wraz z dodatkowym wynagrodzeniem rocznym w służbie cywilnej wyniosło 4248 zł brutto, natomiast przykładowo w Kancelarii Sejmu - 8477 zł brutto (w tym 1832 zł zmiennej części wynagrodzenia), a w Kancelarii Prezydenta RP - 6403 zł brutto (w tym 696 zł zmiennej części wynagrodzenia).
Z poważaniem
Szef służby cywilnej
Sławomir Marek Brodziński
Warszawa, dnia 31 grudnia 2009 r.