artykuł o niczym i o nikim . cenzura na portalu rażąca. nie napisałem nic złego a wypowiedź została usunięta. widać , jakaś nie wiadomo jaka "osobowość" jest znana bliżej wydawcy portalu i stąd cenzura.
takie osoby jak ta "bohaterka" mają być "przyszłością" narodu ?? 24 lata , a pracuje juz ta juzka czy jeszcze na utrzymaniu ???
Dać jej Order Orła Białego za szczeg. osiągnięcia w dziedzinie podtrzymywania przyjaźni Polsko-Gambijskiej i ocalenie uchodźców przed zagładą z rąk obywatela Gambii. Ludzie brak słów.... Zribić cykl artyk. o dziele przetrwania kotów to nielada wyczyn ze strony ryporterów k24. Innych tematów jak widać w Krośnie brak.
dziwne, że Kaczyński nie zabronił akcji .... aaaaaaa przecież to koty a nie ludzie ;)
Widzę że w tym kraju mlekiem i miodem płynącym to już naprawdę nie ma o czym pisać tylko o kocich fanaberiach niektórych ludzi. Te koty ani nie zmienią świata ani ludzi ani nie sprawią że zaświaci słońce to tylko zwykłe... koty!! Jak ktoś nie ma prawdziwych problemów w życiu to zajmuje się głupimi akcjami. Empatia, empatią a życie, życiem. Pozdrawiam wszystkich twardo stapojących po ziemi
hejter: ludzie, którzy pomagali w tej sprawie, znali szczegóły, plan, cel wyprawy, wybór i decyzję, dobrowolnie zdecydowali się pomóc. Po co to drążyć, rozdrapywać, snuć podejrzenia jakoby ktoś miał zostać oszukany, kiedy wszystko było jasne od początku. Kociarni niczego nie odebrano i pomoc w tej sprawie nie oznacza, że kociarnia zostaje na lodzie, że już nikt nigdy itd.
Ludzie, dlaczego tak bardzo lubicie oceniać cudze życie, wybory, decyzje, aż tak surowo jakby komuś krzywda się działa? Żeby tak ludzie chętnie pomagali kociarni na co dzień, jak zapalczywie potrafią niszczyć atmosferę wokół tej sprawy wypisując oszczerstwa. Ojjj.... możecie sobie spojrzeć w twarz?
Z tego co tu piszą, to nie do końca jej kasa, po co pomagać w tak błahej sprawie, jak można kwotę przenaczyć czy to na koty na miejscu, czy po prostu na chore dzieci?
Popieram
Ucz się i nie kompromituj .A tak na merginesie...Końcem stycznia wróciłem z Gambii..Problemem są bezpańskie psy. Jest ich na prawdę sporo..A ludzie? Bardzo biedni, ale czyści (dałeś kasę i pytasz , co kupisz sobie człowieku, a on na to : najpierw mydło, a później zobaczymy). Uśmiechnięci, zapraszający do wspólnych posiłków, (mimo, że sami niewiele mają ,aby nie rzec że nic nie mają), cieszący się życiem i optymistyczni..Trzeba pojechać, zobaczyć, spotkać, pogadać, skorzystać z zaproszenia do zabawy....Biedny, malutki kraj, ale jakże optymistyczny. To trzeba zobaczyć i poczuć...