Ja po prostu wymyśliłbym cos bardziej chwytliwego na dzień 1 kwietnia.Z Krosna próbuję sie zrobić mały Kraków bo radni miasta kupili próbuja kupić lotnisko Iwonicz.To tak jakby mieć te krakowskie Balice......
O! i to jest dobry żart, taki radosny jak na ten pierwszy dzień przystało, dla katolików pierwszy dzień świąt i a jakże Prima Aprilis! ;D ;] żart prima sort. Nawet niebo płacze ze śmiechu.
A czemu niektórzy piszący wzięli to na serio?
Bo dziś zgodnie z ustawą zakazującą handlu w niedziele, wkrótce we wszystkie niedziele, oraz nakazującą wszystkim Polakom święty dzień święcić w kościele i na spacerach z rodziną, odpoczywać godnie w tym gronie słuchając chórów kościelnych i mszy z odbiornika, drukuje się wyłącznie kalendarze katolickie. Na kartki i z obrazkami. Nadrukowanie kartek napisami niezwiązanymi z religijnym obrządkiem oznacza odejście od nauk, wyparcie się, ba! wyrzeczenie się, złamanie przysięgi całkowitego oddania. Tak nakazuje władza. Zapomniano więc o prima aprilis, bo z władzy żartować nie wolno - to obraza uczuć religijnych.
Wydaje mi się, że można lepiej wydać prawie 20 klocków. No chyba, że faktycznie priorytetem jest to, by Krosno nazywano małym Krakowem. Dla mnie to wygląda trochę tak, jak przykrywanie psich odchodów plakatami ze wzorem kostki brukowej czy trawnika. Te budynki tam nadal są i wciąż się sypią. Zastanowiłbym się czy nie warto wydać niecałego miliona (18 tyś. zł × 50 budynków = 900 tyś. zł) w pierwszej kolejności np. na drobne remonty i odświeżenie klatek schodowych niektórych kamienic. Chociaż patrząc na to z drugiej strony... Zawsze to bliżej do Krakowa. ;)
może w końcu zlikwidują kontenery socjalne a mlodego menela do roboty pogonią:)
Dla uściślenia - na zakrytym biurowcu KHS powstaje blok mieszkalny. Inwestorem jest KPB.
Pomysl iscie amerykanski.
Przykryc zgnite nowa dykta.