O! i to jest dobry żart, taki radosny jak na ten pierwszy dzień przystało, dla katolików pierwszy dzień świąt i a jakże Prima Aprilis! ;D ;] żart prima sort. Nawet niebo płacze ze śmiechu.
A czemu niektórzy piszący wzięli to na serio?
Bo dziś zgodnie z ustawą zakazującą handlu w niedziele, wkrótce we wszystkie niedziele, oraz nakazującą wszystkim Polakom święty dzień święcić w kościele i na spacerach z rodziną, odpoczywać godnie w tym gronie słuchając chórów kościelnych i mszy z odbiornika, drukuje się wyłącznie kalendarze katolickie. Na kartki i z obrazkami. Nadrukowanie kartek napisami niezwiązanymi z religijnym obrządkiem oznacza odejście od nauk, wyparcie się, ba! wyrzeczenie się, złamanie przysięgi całkowitego oddania. Tak nakazuje władza. Zapomniano więc o prima aprilis, bo z władzy żartować nie wolno - to obraza uczuć religijnych.