Czy ktoś mógłby sprawdzić czym się pali w sądzie? Często widać czarny, gęsty dym z komina, który zasnuwa całą okolicę. Z kolei biały, bardzo intensywny dym wydobywa się z Cukierni Deptucha. Zanieczyszcza całe osiedle Staszica. Nieraz nie można w ogóle otworzyć okna a po krótkim przymusowym spacerze do sklepu wszystko śmierdzi dymem jakby sie nocowało w spalenisku. Centrum miasta... Katastrofa :(
W Polsce (w tym u nas) jest najgorsza sytuacja w Europie. Oby władze miasta podjęły jakieś konkretne kroki, a nie "przyzwyczaiły się" do smogu.
https://tvnmeteo.tvn24.pl/smog/warszawa,3441/nigdzie-w-europie-nie-bylo-tak-zle-jak-w-polsce,248908,1.html
Dopóki trucie się opłaca,nic nie poradzimy. Tylko dopłaty do gazu i źródeł alternatywnych.
Mandaty i owszem,ale to target wyborczy....Durnie też niestety głosują....
Ludzie nie dajcie się ogłupiać!
Monitorowałem przez jakiś czas sytuację w Krośnie.Jest to jedno z najbardziej monitorowanych zanieczyszczonych miast w Polsce.Gorzej jest niż na Śląsku czy w Krakowie.Wyniki w Krośnie są porównywalne lub w wiekszości przypadków większe a cały czas jest gadanie o Śląsku i Krakowie.
Jak to jest możliwe aby w mieście w którym nie ma żadnego przemysłu,brak ruchu samochodów wieczorami,brak elektrowni mógł być taki syf?Na śląsku gdzie popatrzy to jakiś duży komin dymi.
Portale niestety nie chcą napisać jak jest naprawdę a piszą tylko propagandę.To jest propaganda aby jak najwięcej ludzi kupowało-wymieniało piece,brało udział w programie miejskim,
I tu się nasuwa pytanie jak tyle osób zmieni sposób palenia ile wskaźniki się zmienią?
Zapewniam was ,że nic się nie zmieni.Jedna mądra pani z urzędu pisała ,że po godz 22 auta zatruwają powietrze-większych bredni nie da się powiedzieć!
To dlaczego w Warszawie jak stoją w korku na 4 pasach auta to nie zatruwają powietrza tylko tam jest zawsze na zielono i żółto?
Od kilku lat jest smród i syf w Krosnie i w okolicy.
Komin na ciepłowni został obniżony i cały syf leci teraz na miasto co widać doskonale w mroźne dni.Wystarczy stanąć w takim miejscu gdzie widać częśc miasta z kominem ciepłowni.
Kiedy wieje wiatr wschodni lub poludniowo wschodni obszar monitorowany najbardziej wysuniety na wschód -południowy wschód jest najczystrzy-wnioski nasuwają się same dla średnio rozgarnetej osoby.
W okolicy kościółka Św.Wojciecha wystarczy wyjśc na podwórko by poczuć w powietrzu czym akurat palą sąsiedzi. Dlaczego straż miejska nie kontroluje obszarów, które wskazuje Airly jako najbardziej zanieczyszczone? A druga sparwa to sumienie sąsiadów, dlaczego trujecie?
Duży wpływ na jakość powietrza w Krośnie mają mieszkańcy domów jednorodzinnych. Kopcą na potęgę z kominów. Dym snuje się między blokami. Nie da się oddychać.
Jak zła jakość powietrza, to dlaczego służby nie interweniują i nie sypią się mandaty? Kiedy w końcu da się wyjść na pole w chłodne dni?
W Polance najgorzej. Można by rzec - w końcu tu tyle domów, to i spalania śmieci więcej. Ale na Zawodziu same domy i co - czujnik za parkiem wskazuje najmniej paskudztw w całym Krośnie. No ale w końcu Zawodzie ma swój park. Może mały, może wątły, może liści już nie ma, ale jednak drzewa swoje robią.A w Polance właśnie wycięli szpaler drzew wzdłuż torów. Naturalną ochronę przed tym, co stoi za torami.
ile wątpliwej jakości paliwa musieliśmy spalić, aby dotrzeć na Księżyc, aby dowiedzieć się że to jałowa skała?
Sredniej wielkości gopodarstwo domowe, musiałoby spalać gumowe kalosze przez milion lat, aby osiągnąć poziom zanieczyszczeń, osiagnietych w czasie testów nuklearnych Guany Francuskiej lub atoli Pacyfiku, ale dziwnym trafem, za globalne ocieplenie, wciąż odpowada hobit który ogrzewa swą chaupkę olchą lub innym bukiem.
Można prosić o wywiad z kimś odpowiedzialnym za ochronę środowiska? Tylko z podaniem konkretów, bez odpowiedzi wymiajających typu "Obserujemy rozój sytuacji. Zrobimy co możemy".