Ci, którzy nie pracowali u P Lenika, powinni się powstrzymać od pozytywnych komentarzy. Tych, którzy pracowali i go bronią -znamy.
Kto mieczem wojuje, od miecza ginie !!!
Ludzi trzeba szanować a nie po sądach ich ciągać za mówienie prawdy. Zemścić się zmieniając stanowisko pracy osobie która nienagannie przepracowała tyle lat w szpitalu. Aż ciśnie się na usta P.Bóg nierychliwy ale sprawiedliwy.
Taka karma, panie Lenik! Jeżeli ludzi traktuje się jak plebs, to prędzej czy później kończy się samowolka! Gratuluję i dziękuję wszystkim osobom, które interweniowały w zarządzie województwa! Brawo Wy!
Taka karma, panie Lenik! Jeżeli ludzi traktuje się jak plebs, to prędzej czy później kończy się samowolka! Gratuluję i dziękuję wszystkim osobom, którzy interweniowali w zarządzie województwa! Brawo Wy!
Był kiedyś dyrektorem Kocój ale go odwołali bo nie podobało się co niektórym że chce zaprowadzić dyscyplinę. Jak by zarządzał do dziś to nie było by problemu . Ktoś tam pisze że szpital przyjmuje pacjentów z Jasła czy Sanoka. Zgadza się ale tak jest wszędzie ludzie idą za lek. specjalistą w danej dziedzinie. Tylko nit nie napisał o kolejkach do poradni czy na badania specjalistyczne . NIESTETY NAJDŁUŻSZE są w Krosnie . Np : rezonans magnetyczny Krosno terminy - czerwiec , lipiec Rzeszów - Kwieień Sanok -Luty Gorlice - styczeń luty . Po wizycie w krosnie w prywatnym gabinecie jest szansa na wcześniejsze badanie w Krosnie na NFZ . I wszystko w tym temacie.
Białym kitlom to jeszcze nikt w tym kraju nigdy nie dogodził, mieszkają w Polsce a chcą zarabiać jak w Anglii czy RFN przy obciążeniu pracą 1 pacjent na 1 szt personelu na 1 godz pracy trak aby w międzyczasie swoje sprawy pozałatwiać w godz pracy. Nic dodać nic ująć ktoś to za mordke trzymać musi. Idźcie do prywaciarza robić to was nauczy pokory... Co do kolesiostwa jest nepotyzm wszędzie w tym kraju bo ryba psuje się od góry i to przez wiele lat już...
Wszyscy pacjenci nie mogą być traktowani w podobny sposób?
SOR z punktu widzenia ministra wygląda tak: przyjeżdża do nas, prowadzony jest do gabinetu, badania przeprowadza się trybie priorytetowym. Jeśli jest potrzebne miejsce na oddziale, to się od razu znajduje. Najwyżej wywali się kogoś na korytarz. Minister dostanie posiłek, kierownik oddziału przyjdzie zapytać, jak się minister miewa, czy jest zadowolony z obsługi szpitalnej – to wiadomo, że będzie zadowolony. W dodatku głowa mu będzie spoczywała na wygodnej poduszce. Proszę tylko pamiętać, że u nas na SOR-ze poduszka jest tylko na jednym łóżku, w izolatce, która często jest też salą VIP. W którym miejscu ten minister ma zauważyć, że system działa źle? Przecież on się czuje jak w filmie. Potem telewizja pokazuje, że znany polityk został wspaniale zaopiekowany w naszym szpitalu. Ludzie to oglądają i przyjeżdżają właśnie do nas, bo też tak chcą. Myślą, że będą obsłużeni w tym samym standardzie. Nie będą. Będą tylko generować kolejkę i wielogodzinne czekanie.
Premier Beata Szydło spędziła w szpitalu na Szaserów kilka dni.
Tak, media o tym informowały. Pytanie tylko, czy pacjent z jej obrażeniami powinien być transportowany do nas śmigłowcem.
Przecież jest premierem Polski...
A może jednak trzeba się zastanowić nad sprywatyzowaniem szpitali i uwolnieniem się od ZUSu? Hmm? Póki co zdrowotne miesiąc w miesiąc to nie mała kasa. I za co? Czy nie lepiej sobie trzymać te pieniądze i prywatnie się leczyć gdzie się chce?