Biuro Wystaw Artystycznych zaprasza na wystawę prac ze zbiorów Jana Pastuły "Włączeni w kolekcję". Finisaż i spotkanie z kolekcjonerem odbędzie się 5 lipca (piątek) o godz. 17:00.
Na początku jest pasja, chęć relacji z artystą / artystką. Czasem próba zrozumienia, innym razem wyłącznie potrzeba obcowania z dziełem. Kolekcjonowanie sztuki u jednych zaczyna się od ukończenia kursu, w którym zostali przekonani, że inwestowanie w dzieła szczególnie młodych, nieznanych powszechnie twórców przyniesie w przyszłości korzyść materialną. Bo to prawda, tak z całą pewnością może się zdarzyć.
U innych kolekcjonowanie sztuki to rodzinna tradycja, którą kontynuują, dobierając kolejne dzieła zgodnie z zamysłem i trendami. To też godne uwagi, kolekcje mają wtedy nie tylko wartość pieniężną, ale też sentymentalną. Kolekcjonowanie może być chwilową przygodą, próbą poprzedzoną ciekawością, świadomym krokiem w budowaniu kapitału na przyszłość.
Kolekcjonowanie sztuki może być też oparte na rozwijanej od dziecka pasji, wynikającej z dorastania wśród artystów, rzemieślników, praktyków sztuki. Takie początki kolekcjonerstwa uważam za najbardziej szczere i wiarygodne, bo przekładają się na budowanie zestawu dzieł, mniej dla siebie, a bardziej dla odbiorcy. Mniej dla posiadania, a bardziej dla wyrażania swoich przekonań i poglądów, wspierając w tym także osoby artystyczne.
Nieskrępowana niczym przestrzeń, Poręby Kupieńskie w powiecie kolbuszowskim. Liczba mieszkańców: 271 osób. Możliwe, że ta jedynka na końcu to Janek Pastuła, który kupił tu ziemię i budynki, przeznaczając je na część mieszkalną i wystawienniczą.
Wśród wielu instytucjonalnych galerii sztuki w województwie podkarpackim jest też taka “domowa”, założona przez niego w 2003 roku i zainaugurowana wystawą Marka Firka, z “Grupy Ładnie”. Naprzeciw wszystkim niedowiarkom, którzy twierdzą, że sztukę współczesną mogą rozumieć tylko nieliczni, a opisywać tylko znawcy tematu, wychodzi potężna kolekcja człowieka, który przez piętnaście lat mieszkał w Wiedniu, pracując w fachu budowlańca i gruntując ściany, a dopiero później gruntując podobrazia w pracowni prof. Juliusa Drago Preloga, absolwenta, a potem profesora wiedeńskiej Akademii Sztuk Pięknych, u którego na poważnie rozpoczęła się przygoda Janka z “wielkim” światem sztuki.
“Włączeni w kolekcję” to opowieść nie tyle o unikatowym polsko-austriackim zbiorze zgromadzonym w sposób tyle subiektywny, co trafny przez Jana Pastułę, ale o samym kolekcjonowaniu i o sile osobowości, która przyciąga kolejnych znanych twórców z prezentacją swojej sztuki w nietypowym, wiejskim otoczeniu. To historia o odwadze i determinacji w spełnianiu marzeń i realizacji planów. To historia człowieka, który w nienachalny sposób ściąga sławy do podkarpackiej wioski, tworząc w niej alternatywę dla znanych galerii w dużych miastach i może z powodzeniem konkurować z publicznymi instytucjami kultury.