24 sierpnia, w kinach Helios w całej Polsce odbędzie się podwójny maraton, w którym widzowie mają do wyboru dwa zestawy filmów. Zestaw pierwszy to cztery najzabawniejsze komedie ostatnich miesięcy. Na dobry początek, tuż po premierze: „Szpieg, który mnie rzucił”. Dalej rozbrajająca Amy Schumer w „Jestem taka piękna” i zwariowany „Berek”. Na koniec „Wieczór gier”, na którym będziecie płakać ze śmiechu.
Zestaw drugi to filmy składające się na Maraton Mocy: "Mroczne Umysły", "Kronika", "X-Men: Pierwsza klasa", "Logan: Wolverine". Zobacz szczegóły.
USA, komedia, akcja, 2018, 117 min.
Reżyseria: Susanna Fogel
Obsada: Sam Heughan, Justin Theroux, Mila Kunis
Audrey jest uroczą, ale raczej zwyczajną dziewczyną. Nie w głowie jej szalone przygody, ani spontaniczne porywy. Jej największą ekstrawagancją jest przyjaźń ze zwariowaną i nieprzewidywalną Morgan. Życie obu dziewczyn zostanie wywrócone do góry nogami, gdy okaże się, że były chłopak Audrey jest tajnym super-agentem, którego tropem podąża oddział zawodowych zabójców. Na skutek fatalnego zbiegu okoliczności Audrey i Morgan będą świadkami strzelaniny, po której zostaną im w mieszkaniu dwa trupy i pendrive z supertajnymi informacjami, których poszukują wszystkie wywiady świata. Dziewczyny będą musiały z dnia na dzień zmienić tożsamość, zwiać do Europy i stanąć do walki z armią facetów, którzy już wkrótce poczują na własnej skórze, że nie ma sensu zgrywać Bonda w walce z zakochaną kobietą.
USA, Chiny, komedia, 2018, 110 min.
Reżyseria: Abby Kohn, Marc Silverstein
Obsada: Amy Schumer, Michelle Williams, Emily Ratajkowski
Renee Bennett (Amy Schumer) każdego dnia boleśnie doświadcza, jak to jest być przeciętniaczką w Nowym Jorku – mieście faworyzującym pięknych i bogatych. Wszystko zmienia się, gdy na zajęciach fitness spada z rowerka treningowego, uderza się w głowę i traci przytomność. Kiedy odzyskuje świadomość i spogląda w lustro, wprost nie może uwierzyć. Jej nogi są szczupłe i opalone, włosy jedwabiste, a podbródek idealnie ukształtowany. Jednym słowem – jest zjawiskowo piękna!
Problem w tym, że… tak naprawdę nic się nie zmieniło. Dla całego świata Renee nadal wygląda tak samo. Jednak bohaterka, przekonana o rzekomym cudzie, przechodzi totalną metamorfozę. Z szarej myszki staje się wyzwoloną i pewną siebie kobietą, której śmiałość i energia robią piorunujące wrażenie na wszystkich, począwszy od jej słodkiego chłopaka – Ethana (Rory Scovel), a skończywszy na atrakcyjnej szefowej – Avery Leclair (Michelle Williams). Z czasem Renee, która dzięki awansom pnie się w górę w firmie kosmetycznej, zaczyna spoglądać z wyższością na świat i innych ludzi. Czy to możliwe, żeby stając się „piękną”, dopuściła do głosu „brzydszą” część swojej osobowości?
USA, komedia, 2018, 100 min.
Reżyseria: Jeff Tomsic
Obsada: Jeremy Renner, Ed Helms, Hannibal Buress
Piątka lubiących rywalizację przyjaciół spotyka się co roku, aby przez miesiąc grać w berka, w którym wszystkie chwyty są dozwolone. Bawią się w ten sposób od pierwszej klasy. Teraz ryzykują własną głową, pracą i związkami, aby wyeliminować pozostałych uczestników z gry, wykrzykując „berek!”. W tym roku gra zbiega się w czasie z weselem jedynego niepokonanego gracza, co wreszcie powinno uczynić go łatwym celem. Jednak on wie, na co się zanosi... i jest przygotowany. Oparta na prawdziwej historii komedia Tag pokazuje, jak daleko potrafią się posunąć niektórzy ludzie, aby odnieść upragnione zwycięstwo.
USA, komedia, 2018, 93 min.
Reżyseria: John Francis Daley, Jonathan Goldstein
Obsada: Rachel McAdams, Jesse Plemons, Jason Bateman
Bateman i McAdams wcielają się w role Maksa i Annie, którzy umawiają się raz w tygodniu z innymi parami na wspólne gry i zabawy. Aby nieco podgrzać atmosferę, podczas jednego z takich wieczorów charyzmatyczny brat Maksa, Brooks (Chandler), organizuje zabawę w rozwiązanie sprawy tajemniczego porwania z podstawionymi zbirami i agentami federalnymi. Gdy sam Brooks zostaje porwany, wszyscy myślą, że to tylko część zabawy... ale czy na pewno? Kiedy szóstka uwielbiających rywalizację uczestników wyrusza, aby rozwiązać tę sprawę i odnieść zwycięstwo, stopniowo staje się jasne, że mylili się oni zarówno co do „gry”, jak i Brooksa. Gra, w której nie obowiązują żadne reguły, nie przyznaje się punktów i nie do końca wiadomo, kto w niej uczestniczy, może okazać się najlepszą grą w ich życiu albo… ostatnią.