Przypomnijmy. W maju ubiegłego roku w jednym z mieszkań na pierwszym piętrze w bloku przy ulicy Czajkowskiego policja znalazła rozkładające się zwłoki 13-miesięcznej dziewczynki. W pomieszczeniu przebywała również 24-letnia wówczas Natalia W., matka dziecka. Kobieta była poszukiwana przez służby pod kątem uprowadzenia rodzicielskiego.
W mieszkaniu ukrywała się przed mężem. To on zgłosił sprawę zaginięcia żony i córki na policji.
W momencie zatrzymania kobieta była w bardzo ciężkim stanie psychicznym i trafiła do szpitala psychiatrycznego. Śledztwo w tej sprawie rozpoczęła Prokuratura Rejonowa w Krośnie.
- W związku z dotychczas zebranymi dowodami podejrzanej został przedstawiony zarzut popełnienia przestępstwa z art. 148 paragraf 1 Kodeksu Karnego, czyli zabójstwa – mówi prokurator Beata Piotrowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krośnie. - Kobieta w okresie od 4 do 14 maja 2018 roku, działając w zamiarze bezpośrednim, dokonała w nieustalony sposób zabójstwa małoletniego dziecka.
Prokurator wciąż czeka na wszystkie opinie, które wyjaśnią przyczyny i mechanizm śmierci dziewczynki. Po ich otrzymaniu zarzut zostanie prawdopodobnie uzupełniony.
Podejrzana została przesłuchana, ale nie przyznaje się do zarzuconego jej czynu. Kobieta złożyła też wyjaśnienia, ale z uwagi na dobro śledztwa, nie są one ujawniane.
Natalia W. ze względu na stan zdrowia nadal przebywa w szpitalu. - Prokurator powołał biegłych psychiatrów do oceny stanu poczytalności podejrzanej w chwili czynu – informuje rzecznik Piotrowicz. - Prawdopodobnie opinię otrzymamy jeszcze w maju.
W zależności od stanowiska biegłych i ich opinii prokuratora może wystąpić do sądu o zarządzenie obserwacji psychiatrycznej podejrzanej.
Kobiecie grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat więzienia lub karze dożywotniego pozbawienia wolności.