- Czy państwo na pewno wiecie, czego chcecie? - zapytała w niedzielę (10.07) po 21.00 ze sceny na rynku piosenkarka Anna Jurksztowicz. - Przecież zaczął się już finał Mistrzostw Europy...
Zgromadzony na placu tłum krośnian odpowiedział jej gromkimi brawami, nie pozostawiającymi absolutnie żadnych wątpliwości, że zamiast oglądać najważniejszy piłkarski spektakl w roku, woli jeszcze choć przez chwilę rozkoszować się muzyką filmową w wykonaniu orkiestry symfonicznej pod batutą Krzesimira Dębskiego. W tym momencie nie sposób było oprzeć się wrażeniu, że oto finałowy koncert Young Arts Festival wygrał z finałem Euro2016.
Przez niemal dwa tygodnie (30.06-10.07) Krosno oddychało muzyką klasyczną, rozbrzmiewającą w salach koncertowych i na ulicach. W ramach festiwalu odbyło się bowiem aż 6 koncertów oraz kilka wydarzeń towarzyszących, m.in. plenerowy pokaz filmu o Wolfgangu Amadeuszu Mozarcie czy flashmob na krośnieńskim rynku. Równolegle z koncertami trwały warsztaty indywidualne i orkiestrowe dla młodych adeptów muzyki, którzy do Krosna zjechali z całej Polski. Szkolili ich wybitni pedagodzy – skrzypkowie Szymon Krzeszowiec i Łukasz Błaszczyk, altowiolista Pierro Massa, Roberto Trainini - wiolonczelista czy wreszcie kompozytor i dyrygent Krzesimir Dębski.
Efekt? Powiedzieć, że pierwsza edycja Young Arts Festival – imprezy odczarowującej muzykę klasyczną – była wielkim sukcesem, to jakby nie powiedzieć nic. Albo powiedzieć truizm. Organizatorom udało się bowiem obalić mit, zgodnie z którym muzyka klasyczna zarezerwowana jest dla wystrojonych w wieczorowe kreacje dam i panów z wyższych sfer, zasiadających w atłasowych fotelach filharmonii.
Od pierwszego koncertu (sobota, 2.07) szeroki przekrój mieszkańców szczelnie wypełniał koncertowe sale (m.in. w RCKP, kościele farnym oraz w CDS), w komplecie zameldował się na plenerowym pokazie filmu o Mozarcie, zaś frekwencja na niedzielnym, wieńczącym festiwal koncercie na rynku przeszła najśmielsze oczekiwania organizatorów. - Jesteśmy szczęśliwi, że pierwsza edycja przyciągnęła tak wiele osób, które mogły na żywo zobaczyć i wysłuchać naszych kursantów i światowej sławy muzyków, którzy przyjęli zaproszenie do Krosna – nie kryje satysfakcji Bartłomiej Tełewiak, pomysłodawca i organizator Young Arts Festival.
- Od samego początku trzymaliśmy kciuki za ten festiwal. Myślę, że organizatorom udało się przekonać krośnian, że „klasyka to też muzyka” i warto uczestniczyć w tak ciekawych wydarzeniach artystycznych. Mam nadzieję, że sukces pierwszej edycji sprawi, że w przyszłym roku na ulicach Krosna ponownie zabrzmią dzieła Mozarta czy Bacha – liczy Piotr Przytocki, Prezydent Miasta Krosna.
Wiele wskazuje na to, że nadzieje prezydenta Przytockiego na festiwalową powtórkę nie będą płonne. - W Krośnie mamy naprawdę sprzyjającą atmosferę dla tego typu wydarzeń: posiadamy znakomite miejsca na koncerty oraz zaplecze w postaci sal w szkole muzycznej, a także niemniej ważną ogromną przychylność ze strony władz miasta i sponsorów – podkreśla Bartłomiej Tełewiak. - Ale przede wszystkim okazało się, że mamy wspaniałą publiczność, której serca udało nam się poruszyć.