W wypadku zginął dr Stanisław Rabiasz

Dyrektor Instytutu Politechnicznego krośnieńskiej PWSZ dr Stanisław Rabiasz poniósł śmierć w wypadku samochodowym. Prowadzone przez niego auto zderzyło się z tirem.
Dr Stanisław Rabiasz miał 37 lat. Zginął w wypadku w Wielopolu Skrzyńskim

Do tragicznego wydarzenia doszło w poniedziałek (5.11) wieczorem w Wielopolu Skrzyńskim, na drodze wojewódzkiej nr 986. O wypadku dyżurny ropczyckiej komendy został powiadomiony przed godziną 19.00. Ciężarowe volvo zderzyło się z busem - volkswagenem caravelle.

W wyniku zderzenia śmierć na miejscu poniósł 37-letni kierowca volkswagena. Był to dr Stanisław Rabiasz - dyrektor Instytutu Politechnicznego PWSZ w Krośnie. Społeczność uczelni jest w szoku. W zamieszczonej na stronie internetowej informacji o tragicznie zmarłym napisano: "Nauczyciel akademicki bardzo lubiany i ceniony przez studentów i współpracowników. Pełen radości i serdeczności".

Tylna naczepa tira zjechała na pas, którym jechał Stanisław Rabiasz - tak według wstępnych ustaleń wyglądały okoliczności tragedii

Okoliczności i przyczyny wypadku bada Prokuratora Rejonowa w Ropczycach. - Do zderzenia doszło na pasie ruchu, którym poruszał się volkswagen. Według wstępnych ustaleń, kierujący tirem stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego tylna naczepa wyjechała poza środek jezdni, na przeciwległy pas ruchu i uderzyła w nadjeżdżający samochód - informuje Dariusz Brzykowski, szef Prokuratury Rejonowej w Ropczycach.

Przyczyny wypadku dopiero są ustalane. - Badany jest stan techniczny pojazdów uczestniczących w zdarzeniu. Po uzyskaniu opinii, będziemy mogli się wypowiedzieć, czy zwiodła maszyna, czy był to błąd człowieka - dodaje prokurator.

Do szpitala przewieziony został kierowca volvo oraz pasażerka busa. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy samochodu ciężarowego. 57-letni mężczyzna był trzeźwy.

Droga wojewódzka nr 986 była zablokowana do wtorku (6.11), do godziny 6:30.

Pogrzeb Stanisława Rabiasza odbędzie się w czwartek (8.11) w Wojniczu. Msza Św. o godz. 13.00, a bezpośrednio po mszy uroczystości pogrzebowe na cmentarzu w Wojniczu.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)