Portalu
Gala Ślubna odbyła się w Hotelu Krosno Nafta (22.11). Można było zobaczyć wszystko to, czego w tym najważniejszym w życiu dniu zabraknąć nie powinno. Od sukien ślubnych, przez fryzury, makijaże, stylizacje męskie, oferty zespołów muzycznych i fotografów, cukierni, firm dekoratorskich, kwiaciarni, jubilerów, do wszelkich innych atrakcji, które oferuje branża weselna.
- Naszą największą atrakcją jest stół ze słodkościami, fontanna czekoladowa, możliwość zorganizowania wieczorów panieńskich i kawalerskich. Dla nowożeńców na noc poślubną mamy apartament de lux, z dużym łóżkiem małżeńskim z oświetleniem ze świec i specjalną dekoracją. Dostosowujemy się do indywidualnych zamówień, wszystko zależy od gustu pań młodych - mówi Aleksandra Malik z Hotelu Krosno Nafta.
Sporą popularnością cieszą się fotobudki, czyli automatyczne aparaty fotograficzne. - Ludzie widzą, że jest przy tym mnóstwo zabawy, w późniejszych godzinach jest regularny szał. Wystarczy przyjść, przebrać się - mamy mnóstwo strojów: okulary, peruki, kapelusze, ciupagi. Zdjęcia są od razu. Jedno otrzymuje osoba, która zrobiła sobie zdjęcie, drugie wklejane jest do albumu, który jest alternatywą księgi gości - mówi przedstawiciel jednej z firm oferującej fotobudki. Podczas gali oferował promocyjną cenę - 700 zł za 2,5 godziny wynajęcia fotobudki.
Swoją ofertę zaprezentowało także Centrum Dziedzictwa Szkła. - Prezentujemy np. kielichy ślubne dla państwa młodych. Wiadomo, to duża impreza, więc im większe, bogatsze, tym fajniejsze. Grawerka jest w cenie kielichów. Mamy też inne gadżety ślubne jak np. podziękowania dla rodziców w formie wazonów czy figurki ze szkła do ozdabiania stołów. Wiele osób zamawia takie drobne upominki dla gości w podziękowaniu.
Kamila i Łukasz to jedna z wielu par, które tego dnia przyszły do Hotelu Krosno Nafta. Ten wielki dzień przed nimi: - Chcemy znaleźć dobrego fotografa, kamerzystę, zorientować się w kwestii sukien ślubnych, wystroju sali, wszystkiego co jest potrzebne na wesele.
- Chodzimy na targi, przygotowujemy się do wesela, które będzie dopiero za rok. Dopinamy wszystko na ostatni guzik, a jesteśmy niezdecydowani - przyznają Natalia i Damian.
Wszyscy podglądają trendy, zbierają oferty. Wiadomo jednak, że w tej branży jak nigdzie indziej dobrze ma się tzw. poczta pantoflowa, czyli polecanie sprawdzonych ekip. - Moja siostra miała na weselu kamerzystę i fotografa w jednym. Efekt jego pracy zrobił na nas duże wrażenie i zamówiliśmy go na swoje wesele. Bardzo nam się spodobało, że będziemy mieli sesję "cztery pory roku", czyli w zimie, wiosną, latem i jesienią.
Monika będzie mieć ślub dopiero w 2017 roku, ale już teraz chciała zobaczyć nowe modele sukien ślubnych: - Chciałabym mieć długą, białą suknię, z dużą ilością tiulu. Podobają mi się "princeski".
Czy to trend nadal obowiązujący? - Na prowadzenie wysuwa się prostota i elegancja, choć w trendach obowiązujących na 2016 rok widać też luz - stylizacje tzw."czesane wiatrem". To obowiązuje nie tylko we fryzurach czy kwiatach, ale też strojach: marynarki luźne, suknie ślubne koronkowe, nie "bezowate" - podkreśla Małgorzata Macnar-Michnowicz z agencji ślubnej Howlita.
- W tym sezonie najmodniejsza jest koronka - potwierdza pani Alicja z salonu Afrodyta. - Zakryte ramiona, rękawy trzy czwarte albo długie, aczkolwiek gorset i spódnica jak najbardziej są na topie. Jednak ile klientek, tyle gustów - podsumowuje.
- Wesele będzie bardzo duże, około 200 osób. Polskie, klasyczne, tradycja będzie u nas zachowana, ale chcemy też przygotować jakieś atrakcje - o swoich planach weselnych mówią Kamila i Łukasz. Natalia i Damian też tak wyobrażają sobie ten dzień: - Będzie trochę tradycji, ale wkomponujemy w nią coś nowego, może pokaz barmański, zastanawiamy się nad fotobudką. Chcielibyśmy wszystko, ale nie można. Wiadomo, koszty.
- Tradycyjne, polskie wesele z wiejskim stołem - powtarzają też inni. Wśród nich Monika. - Bardzo mi się coś takiego podoba. Bez dodatkowych atrakcji, proste wesele. Przyznaje, że koszty takiego przyjęcia są spore. - Niektóre rzeczy są bardzo drogie, trzeba sobie odmówić, powstrzymać się. Twierdzi, że to właśnie koszty są powodem, dla których niektórzy wybierają mniejsze przyjęcia tylko dla najbliższych. Takich osób rzeczywiście jest niewiele. Każda zapytana przez nas para zdradzała, że planuje tradycyjne wesele.
Ile wcześniej trzeba ustalić datę? - Jeśli chcemy mieć fajną salę, orkiestrę, dobrego fotografa i kamerzystę, to trzeba wszystko rezerwować dwa lata wcześniej. To są najważniejsze sprawy - potwierdza Łukasz. Wtóruje mu narzeczona: - To najważniejszy dzień w życiu, musi się wszystko udać. Nie można robić tego "na hurra", tylko na spokojnie, dopytać, spiąć w całość.
Natalia: - Jeśli chce się w określonym miejscu, to trzeba dużo wcześniej rezerwować. Nam jeszcze chodziło o wygodę gości. Stwierdziliśmy, że trzeba zrobić wesele po wakacjach, bo skończą się urlopy, wyjazdy za pracą.
- Bardzo chcieliśmy wziąć ślub w przyszłym roku, ale pierwsze wolne terminy były na 2017 rok - mówi Monika. - A rezerwacje były już nawet na 2019, bardzo się zdziwiłam.
Większość par, a szczególnie pań młodych chce zadbać osobiście o każdy szczegół uroczystości. Coraz częściej jednak przyszli małżonkowie decydują się zostawić wszystko profesjonalistom - agencjom ślubnym.
- Zmieniły się trendy, pary cały czas pracują, wyjeżdżają za granicę, nie mają czasu organizować wesel. Powstał więc pomysł, aby im pomóc - zorganizować im przyjęcie od "a" do "z". Szukamy lokalu, DJ-a, kapeli, fotografa, kamerzysty, ustalamy menu, piszemy cały scenariusz przyjęcia, koordynujemy przebieg uroczystości - mówi Małgorzata Macnar-Michnowicz z agencji ślubnej Howlita.
Przyznaje, że dobrze jest zarezerwować te najważniejsze rzeczy dużo wcześniej, ale poradzi też, gdy młodzi nie chcą tkwić w stanie narzeczeńskim zbyt długo: - Gwarantujemy, że uda nam się zorganizować wesele także w krótszym czasie. Nasz rekord to trzy miesiące.
