Szybka reakcja na pirata drogowego

Znana jest już propozycja kary dla pirata drogowego, który kilka dni temu (7.09) szalał po ulicach Krosna. Kierowca BMW może utracić swoje auto, zapłacić 10 tys. zł grzywny oraz otrzymać zakaz prowadzenia samochodów przez najbliższe 10 lat. Prokuratura wyraziła zgodę na ujawnienie jego wizerunku i danych osobowych.
Tomasz Głód

Przypomnijmy. W czwartek (7.09) rano policja ścigała po mieście samochód BMW. Kierowca tego auta jeździł jak szalony: przekraczał prędkość 100 km/h, wymuszał pierwszeństwo, jechał nawet jednokierunkową ulicą pod prąd. Po zatrzymaniu auta okazało się, że kierowca - 34-letni Tomasz Głód (na zdjęciu obok) - posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, jest pijany, a auto nie ma ważnego ubezpieczenia.

Dzień później Tomasz Głód został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Przyznał się do zarzucanych mu przestępstw - chodzi o jazdę po pijanemu oraz złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

W uzgodnieniu z nadzorującym postępowanie prokuratorem, podejrzanemu zaproponowano dobrowolne poddanie się karze grzywny w wysokości 10 tys. zł oraz środkom karnym w postaci zakazu prowadzenia pojazdów na okres 10 lat i przepadku samochodu, jako przedmiotu służącego do popełnienia przestępstwa. Tomasz Głód propozycje te zaakceptował.

Prokuratura Rejonowa w Krośnie wyraziła zgodę, aby podać do publicznej wiadomości dane osobowe i wizerunek podejrzanego. "Jest to uzasadnione ważnym interesem społecznym" - stwierdziła prokuratura. Według niej jest to podyktowane m.in. "koniecznością zapobiegania dalszym tego rodzaju sprzecznym z prawem oraz społecznie niebezpiecznym zachowaniom".

Prokuratura podkreśliła też, że Tomasz Głód był już kiedyś karany za tego samego rodzaju występek.

Do czasu rozprawy w sądzie wobec Tomasza Głoda zastosowano również środki zapobiegawcze: dozór policji, poręczenie majątkowe w wysokości 4 tys. zł oraz zakaz opuszczania kraju.

Tym samochodem rozbijał się po mieście pirat drogowy z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych

Po analizie materiału dowodowego podjęta zostanie decyzja, w jaki sposób kierowca zostanie dodatkowo ukarany za popełnione wykroczenia: niezatrzymanie się do kontroli, spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, niestosowanie się do znaków i sygnałów drogowych oraz jazda bez posiadania przy sobie wymaganych dokumentów.

Może się jednak okazać, że ostatecznie za wszystkie przewinienia Tomaszowi Głodowi zostanie postawiony zarzut "usiłowania sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym". Kara będzie wówczas znacznie bardziej dotkliwa.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU:
KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)