Szpital potrzebuje krwi. Zbiórka w niedzielę

W krośnieńskim szpitalu brakuje krwi. Sytuacja nie jest jeszcze dramatyczna, ale może to powodować konieczność odkładania planowanych zabiegów. W niedzielę (26.07) stacja krwiodawstwa w Krośnie organizuje akcję zbiórki krwi dla tych, którzy nie mogą tego zrobić w dzień roboczy.
- Potrzebujemy krwi - mówi Krystyna Wilga z krośnieńskiej stacji krwiodawstwa

- Krew jest bezcennym lekiem. Nie da się go wyprodukować sztucznie. Możemy się nią podzielić z innym człowiekiem, nie powodując uszczerbku na zdrowiu - mówi Krystyna Wilga, p.o. kierownika krośnieńskiego oddziału Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie.

Zwykle w krośnieńskim oddziale dziennie krew oddaje około 25 dawców. Głównie to stali bywalcy, wśród nich znaczny procent to młodzi krwiodawcy ze szkół. W okresie wakacyjnym liczba ta spada do 12-15 osób. Sytuacja powtarza się co roku. - Są wakacje, urlopy, nie ma młodzieży. To od razu rzutuje na stan krwi, jakim dysponujemy. Tym bardziej, że w lecie zdarza się więcej wypadków - tłumaczy Krystyna Wilga.

Spadek ilości dawców może spowodować, że przekładane są planowane zabiegi. Nie ma jednak zagrożenia braku krwi w nagłych wypadkach. - Zawsze mamy jedną czy dwie jednostki rezerwowe. Nie jest tak, że są puste lodówki - uspokajają w krośnieńskiej stacji.

Pomieszczenie krośnieńskiego szpitala, w którym oddaje się krew

Najbardziej popularne są grupy krwi "0+" i "A+". Takie też są największe potrzeby. Deficytowe są jednak grupy minusowe: "0-", "A-", "B-", "AB-".

Dlatego stacja w Krośnie postanowiła zorganizować specjalną zbiórkę krwi. Odbędzie się ona w najbliższą niedzielę (26.07). - Jeśli ktoś nie dysponuje czasem w ciągu tygodnia, może znajdzie go właśnie w niedzielę - tłumaczy Krystyna Wilga. Mogą się zgłaszać honorowi krwiodawcy, jak i osoby, które chcą to zrobić po raz pierwszy.

Krew może oddać każdy zdrowy, dorosły człowiek. Należy tylko zabrać ze sobą dowód osobisty. Konieczne jest także wypełnienie odpowiedniego kwestionariusza osobowego i przejście na miejscu podstawowych badań lekarskich.

- Nie mogą być to osoby, które przeszły żółtaczkę, mają padaczkę, łuszczycę, nadciśnienie krwi czy wadę serca. Dyskwalifikuje je także np. wirus HIV i kiła - wylicza Krystyna Wilga. Krwi nie można też oddać przez pół roku po wykonaniu tatuażu lub przekłuciu uszu.

Krośnieński oddział Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa mieści się szpitalu przy ul. Korczyńskiej

Sam zabieg oddania krwi trwa ok. 6-10 min. Wszystkie czynności wykonywane są za pomocą sprzętu jednorazowego użytku. Bezpieczeństwo dawcy jest całkowicie zachowane. Tego samego dnia dawca otrzymuje zwolnienie z pracy oraz posiłek regeneracyjny składający się z 9 czekolad. To ekwiwalent utraconych kalorii po oddaniu 450 ml. Ubytek krwi jest bardzo szybko uzupełniany. Dorosły człowiek średnio ma jej około 5,5 litra.

Każda jednostka krwi przesyłana jest do Rzeszowa, gdzie sprawdza się ją na obecność wirusów. - Dopiero kiedy mamy wyniki badań krew dopuszcza się do użytku - zapewniają w stacji krwiodawstwa. Przy okazji pobierana jest również próbka na oznaczenie grupy krwi.

Na pełną jednostkę krwi podawanej potrzebującym składa się 450 ml czystej krwi oraz 63 ml konserwantów. Miesięcznie na potrzeby szpitala przeznacza się około 250 jednostek. Braki pojawiają się tylko w wakacje, kiedy spada liczba dawców.

W Krośnie oddział terenowy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa mieści się szpitalu przy ul. Korczyńskiej. Chętni mogą zgłaszać się w niedzielę (26.07) od godz. od 8:00 do 13:00.

Kolejna tego typu akcja planowana jest w sierpniu.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)