Portalu
- Każdy, kto próbował kiedyś zaparkować pod szpitalem wie, że jest to prawie niemożliwe, nie zadawałby pytania po co chcemy wprowadzić takie zmiany - mówi Piotr Lenik, dyrektor szpitala. Uzasadnia w ten sposób działania polegające na zmianie organizacji ruchu pod szpitalem, w tym wprowadzenie płatnego parkingu. To zmiany zapoczątkowane przez jego poprzedników, bo Piotr Lenik jest szefem placówki dopiero od dwóch tygodni.
Opłaty będą obowiązywały jedynie na parkingu przed głównym wejściem do szpitala. Szlabany mogą pojawić się w ciągu kilku dni. Nie oznacza to jednak, że od razu będą naliczane opłaty. Kiedy nowy system zacznie obowiązywać - tego nie wiadomo. - Nie uruchomię tego systemu dopóki nie będę miał pewności, że nie będzie tam słabych punktów i wąskich gardeł - podkreśla Piotr Lenik. Jednocześnie myśli nad ułatwieniem pacjentom dostępu do usług szpitala, chce zminimalizować czas pobytu w rejestracji czy poradniach.
- Myślimy o wdrożeniu systemu rejestracyjno-kolejkowego na wzór szpitali i innych instytucji funkcjonujących w Polsce i za granicą. Tam pacjent przychodząc do rejestracji otrzymuje karteczkę z numerem, idzie do poradni, patrzy na monitor wyświetlający aktualny numer i wie za ile mniej więcej wejdzie. Nie będzie sytuacji, w której lekarz przez drzwi krzyczy nazwisko, a po drugiej stronie kilkanaście osób słucha czy to ich nazwisko lekarz woła. Badamy możliwości finansowe, bo taki system na pewno nie jest tani - informuje dyrektor.
Opłaty za parking nie będą pobierane za każdą chwilę postawienia samochodu. Nie wiadomo jednak jeszcze czy bezpłatna będzie pierwsza godzina czy pół godziny. - Wahamy się nadal, analizujemy co będzie lepszym rozwiązaniem - dodaje Piotr Lenik.
Co w sytuacji, gdy ktoś przyjeżdża do szpitala własnym samochodem, spędza tam kilka dni? - Myślimy o wprowadzeniu opłaty dobowej - zdradza Magdalena Tymcio, zastępca dyrektora ds. ekonomiczno-administracyjnych, która przez ostatnie miesiące pełniła obowiązki szefa placówki. Podkreśla też, że w przypadku wprowadzenia płatnego parkingu, opłata byłaby jednorazowa, a nie naliczana za każdą rozpoczętą godzinę.
Parking został poszerzony, łącznie ma teraz około 300 miejsc parkingowych. - Poza tym, szpital dysponuje jeszcze bezpłatnym parkingiem pod Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym, tam jest około 200 miejsc. Dodatkowo został stworzony odrębny parking dla pracowników na około 200 - 250 miejsc - przypomina Magdalena Tymcio.
Dyrekcja szpitala podkreśla, że wprowadzenie płatnego parkingu to jedna ze zmian pod szpitalem, nie jest celem samym w sobie. - Chcemy wyeliminować bałagan, który funkcjonował od wielu lat, czyli stawanie na trawnikach, chodnikach, wzdłuż drogi, rozwiązać problemy komunikacyjne szpitala, udrożnić ruch - wyjaśnia Piotr Lenik.
Już od kilku dni obowiązuje zmieniona organizacja ruchu. Ulica biegnąca tuż pod głównym wejściem stała się dwukierunkowa, parkować na niej mogą jedynie osoby niepełnosprawne. Bliżej wejścia przeniesiono też przystanek autobusowy, opuszczający go pasażerowie nie muszą już przeciskać się pomiędzy zaparkowanymi samochodami. Wjazd i wyjazd z samego parkingu będzie bezkolizyjny.
- Zmiana organizacji ruchu dotycząca pierwszej ulicy przed szpitalem już poprawiła sytuację, jest lepsza widoczność, większe bezpieczeństwo - zauważa Magdalena Tymcio. Podkreśla, że wprowadzenie opłat za parkowanie także będzie dla pacjentów ułatwieniem: - Być może na początku rzeczywiście będzie to wzbudzało emocje, ale dzięki temu pacjent bez trudu znajdzie miejsce do parkowania. Nie będzie tracił czasu na kilkukrotne objeżdżanie parkingu i szukanie miejsca. Ten czas będzie mógł wykorzystać na to, po co do szpitala przyjechał, czyli świadczenie zdrowotne.
