Szklane opowieści w CDS-ie. Bronisław Giefert pokazuje swoje rzeźby

Bronisław Giefert jest cenionym współczesnym artystą hutnikiem. Każda jego szklana rzeźba ze względu na bogactwo detali i barw to osobna opowieść. W Krośnie jest mało znany, ale dla hutniczego świata jest artystą rozpoznawalnym i znaczącym. Teraz jego prace można podziwiać w Centrum Dziedzictwa Szkła.
Dla pana Bronisława praca ze szkłem to całe życie
Damian Krzanowski

Znajomi mówią o nim, że swoją wiedzą o historii szkła i hutnictwa oraz doświadczeniem bije na głowę niejednego profesora. Bowiem szkło i praca z tym materiałem są dla Bronisława Gieferta całym życiem.

Po ukończeniu szkoły rozpoczął pracę w Krośnieńskich Hutach Szkła. W tym czasie poznał Stanisława Borowskiego i razem z nim wyjechał do Niemiec. Pan Bronisław pracował tam w studiach szkła, poznał też wielu artystów. Swoje umiejętności doskonalił m.in. w galerii w niemieckim mieście Essen. - Byłem tak przesiąknięty sztuką, że zacząłem robić swoje własne, autorskie rzeczy – mówi.

Rzeźby można zobaczyć na wystawie w Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie
damian krzanowski

W Niemczech rozpoczęła się zawodowa współpraca pana Bronisława ze Stanisławem Borowskim. Gdy wrócili do Polski, artysta rozpoczął pracę w Glass Studio Borowski w Tomaszowie Bolesławieckim. Pan Bronisław był również nauczycielem zawodu w nieistniejącej już Hucie Szkła „Józefina” w Krośnie, gdzie wytwarzano szkło użytkowe, dekoracyjno-użytkowe i artystyczne.

W międzyczasie podróżował też do Stanów Zjednoczonych. - Miałem tam znajomego, który prowadził studio i galerię. Jeździłem do niego na dwa-trzy miesiące do pracy przez kilkanaście lat – wspomina.

Wernisaż pana Bronisława był pierwszym takim wydarzeniem w CDS-ie po przerwie, którą spowodowała epidemia
damian krzanowski

Z firmy Stanisława Borowskiego odszedł w 2005 roku, po ponad 20 latach współpracy. Wtedy wrócił do rodzinnego Krosna. Obecnie w Łężanach, gdzie mieszka, otworzył własną Pracownię Artystyczną, w której powstają jego prace. - W końcu zacząłem robić to, co podpowia mi wyobraźnia i co lubię – mówi.

Bogactwo form, detali i kolorów to znak rozpoznawczy rzeźb pana Bronisława
damian krzanowski

Tworzy nie tylko wyroby użytkowe tj. wazony, patery, czy talerze, ale również rzeźby. I to one są rzeczywistym dowodem jego artystycznych umiejętności - złożone ze szklanych elementów różniących się kształtem, fakturą i kolorem, tworzące razem spójną całość rzeźby samochodów, statków czy postaci. 

Jedna praca może powstawać nawet przez rok
damian krzanowski

Jak je tworzy? - Pomysły przychodzą mi do głowy, gdy widzę jakieś szkło. Niektóre elementy do mojej kompozycji wykonuję sam, inne wyszukuję w hutach – wyznaje.

Niektóre rzeźby tworzy pół roku, inne nawet rok. Szkło szlifuje i piaskuje, dopasowując do siebie i łącząc poszczególne elementy. - W jeden dzień nie da się tego zrobić – mówi. - Czasami jedną rzecz trzeba dopasowywać pół dnia, żeby można ją było przykleić do reszty rzeźby.

Prace pana Bronisława znajdują się w galeriach nie tylko w Polsce, ale również zagranicą (Stany Zjedoczone, Francja)
damian krzanowski

Od ponad 10 lat pan Bronisław przynależy do Związku Artystów Polska Sztuka Użytkowa. Jego prace znajdują się w galeriach i prywatnych kolekcjach w Polsce oraz zagranicą (Stany Zjednoczone, Francja). Współpracuje również z Galerią Bator w Szczyrku. Kilka lat temu uczestniczył w „MagicalDreams”, wystawie, na której są prezentowane obrazy kilkudziesięciu malarzy. Był jedynym artystą hutnikiem, który mógł pokazać swoje rzeźby na tej ekspozycji. Wystawa była prezentowana również w Warszawie, Wrocławiu, w Niemczech i Austrii.

Na wystawie zaprezentowano 24 rzeźby
damian krzanowski

Teraz prace pana Bronisława można podziwiać w Sali Wystaw Czasowych Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie. Ekspozycja składa się z 24 rzeźb. Niektóre z nich zostały wypożyczone na potrzeby wystawy. Do pokazania swoich prac w CDS-ie nakłoniła artystę Hanna Wajda-Lawera. - Wystawę zatytułowaliśmy „Szklane opowieści”, bo każda rzeźba ma tyle szczegółów, że nie można się od niej oderwać. Im dłużej człowiek się w nią wpatruje, tym więcej widzi i może na podstawie tych obserwacji zbudować własną opowieść – tłumaczy pani Hanna.

Wystawa jest czynna do 15 października w godzinach pracy CDS-u. Jednak w związku z obostrzeniami spowodowanymi epidemią najlepiej wcześniej umówić się na zwiedzanie ekspozycji dzwoniąc pod nr tel.  13 444 00 31.

Rzeźby pana Bronisława wymagają wnikliwej obserwacji ze względu na bogactwo elementów. Dla niektórych pomimo swojej różnorodności tworzą spójną opowieść
damian krzanowski
KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (3)