Łazik marsjański to mobilny robot, który potrafi pracować w skrajnie niegościnnym środowisku, takim jak powierzchnie innych planet. Można go nazwać „laboratorium na kółkach”, gdyż jego zadaniami są m.in. pobieranie i analiza próbek skał czy szukanie nowych śladów życia.
Jednak łaziki mają więcej zastosowań i sprawdzają się nie tylko w kosmosie. Na przykład w czasie pandemii takie pojazdy służą do odkażania pomieszczeń.
Prace nad obecną wersją łazika marsjańskiego kilka miesięcy temu rozpoczęło Koło Naukowe Konstruktorów V Design z Karpackiej Państwowej Uczelni w Krośnie, do którego przynależą studenci z różnych kierunków. – Głównie są to osoby z Mechaniki i Budowy Maszyn, ale są też studenci z inżynierii produkcji, automatyki, zarządzania i informatyki. Potrzebujemy też osób z geologii oraz filologii angielskiej – wymienia Paweł Milan, jeden z opiekunów grupy.
Młodzi konstruktorzy zakończyli niedawno projektowanie pojazdu. Projekt został tak przygotowany, aby łazik mógł pobierać próbki gruntów i przeprowadzać ich analizę geologiczną, obsługiwać panel z różnymi przełącznikami, czy automatycznie nawigować w terenie.
Będzie miał czterokołowe zawieszenie wraz z kołami przystosowanymi do off roadów. - Konstrukcja jest innowacyjna – mówi Radosław Kruk, główny opiekun koła.
- Urządzenie będzie mogło bez problemu przejechać po skałach i pokonywać przeszkody, a platforma nadal będzie stabilna – wyjaśnia Karol Wasłowicz, student trzeciego roku Mechaniki i Budowy Maszyn.
Pojazd będzie wyposażony w manipulator, czyli ramię do pobierania próbek skał i gleby, a także maszt, na którym będzie znajdować się głowica z kamerami stereoskopowymi i anteną. – Kamery pomogą nam w rozpoznaniu terenowym i wyszukiwaniu ciekawych obiektów dookoła łazika – mówi Paweł Milan. – Dzięki nim możemy mierzyć odległości i w ten sposób wspomagać orientowanie łazika w przestrzeni.
Na kadłubie pojazdu będą znajdowały się dwa kontenery na sondy oraz próbki. – Urządzenia zawarte w kontenerze będą automatycznie analizować próbki, np. ważyć je i obliczać ich objętość – dodaje Paweł Milan.
Obecnie studenci przygotowują się do budowy łazika. Materiały na niektóre elementy już zostały zakupione. W trakcie powstawania jest platforma i felgi do kół.
Przy tworzeniu poszczególnych elementów łazika wykorzystano metodę szybkiego prototypowania. Dzięki technologiom skanowania i druku 3D, które są dostępne na krośnieńskiej uczelni, udało się zaoszczędzić czas i pieniądze.
Dla studentów praca nad łazikiem to pewnego rodzaju staż zawodowy. Rozwijają swoje kompetencje oraz zdobywają doświadczenie w zakresie pracy z zespołem, kierowania działalnością i rozwiązywania problemów. Później łatwiej jest im znaleźć pracę.
Budowa łazika prawdopodobnie zakończy się na wakacjach. Koło chce go zaprezentować na European Rover Challenge (ERC), wydarzeniu robotyczno-kosmicznym łączącym międzynarodowe zawody robotów mobilnych z pokazami naukowo-technologicznymi. Jest ono organizowane w Kielcach. Studenci z krośnieńskiej uczelni znaleźli się wśród 58 zespołów z całego świata, które mają na to szansę. O tym, czy wezmą udział w zawodach, dowiemy się w czerwcu.