Straż miejska zakuła go w kajdanki. Złożył skargę

Urząd Miasta rozpatruje skargę, którą na działalność straży miejskiej złożył mieszkaniec Krosna. Mężczyzna w ubiegły czwartek (9.07) został przez funkcjonariuszy zakuty w kajdanki. Teraz zarzuca im naruszenie nietykalności cielesnej.
Czy funkcjonariusze straży miejskiej mieli podstawy do zakucia mieszkańca Krosna w kajdanki? Oni twierdzą, że tak, on - że nie

Zdarzenie miało miejsce w czwartek (9.07), po godzinie 14.00. Straż miejska została wezwana przez parkingowego, pracownika Urzędu Miasta w Krośnie, którego na ul. Pawła z Krosna zaczepiać miał mieszkaniec miasta. Z relacji parkingowego wynika, że mężczyzna był agresywny, wyzywał go i groził pobiciem.

Zanim funkcjonariusze dotarli ma miejsce, krośnianin oraz towarzysząca mu kobieta oddalili się. Strażnicy zatrzymali go w okolicach ul. Paderewskiego, gdzie został zakuty w kajdanki. Tomasz Wajdowicz, komendant Straży Miejskiej w Krośnie, twierdzi, że zaistniała taka potrzeba, ponieważ mężczyzna nie chciał się podporządkować poleceniom funkcjonariuszy, był wobec nich agresywny i wulgarny. - Gdy przyczyna użycia środków przymusu bezpośredniego (kajdanek) ustała, został on rozkuty. W związku z jego zachowaniem skierujemy do sądu wniosek o ukaranie - komentuje sprawę komendant.

Sprawa miała swój początek na ul. Pawła z Krosna. Mężczyzna z nieznanych przyczyn miał zaczepić parkingowego, zwyzywać go i grozić pobiciem

Dzień po zdarzeniu mężczyzna złożył skargę na działalność straży miejskiej. - W skardze zarzuca strażnikom naruszenie nietykalności cielesnej. Pisemne wyjaśnienia w tej sprawie złożyli już wezwani do interwencji funkcjonariusze oraz parkingowy - informuje Joanna Niepokój z UM w Krośnie.

Dodaje, że wyjaśnienia wszystkich stron są obecnie analizowane i będą rozpatrywane przez Wydział Organizacyjny, Zarządzania Kadrami i Kontroli UM Krosna. Po rozpatrzeniu skargi zostaną podjęte dalsze kroki.

Mężczyzna, który złożył skargę, o całym zajściu sam zawiadomił redakcję i przedstawił swój punkt widzenia. Ostatecznie nie zezwolił jednak na publikację swojego stanowiska.

Nieoficjalnie wiadomo, że w poniedziałek (13.07) krośnianin ponownie został zatrzymany przez straż miejską. Wyzywał funkcjonariuszy, kierował pod ich adresem groźby karalne i kopnął w radiowóz. Był pijany.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)