Spaliły się ciuchy na targowicy

Nieznane są przyczyny pożaru, który wybuchł w niedzielę (2.09) po południu na targowicy. Palił się jeden z blaszanych pawilonów. Straty są spore, bo zniszczeniu uległa znajdująca się w sklepie odzież.
Strażacy nie dopuścili do rozprzestrzenienia się ognia, ale straty dla właściciela będą bardzo duże

Ogień został zauważony się w niedzielę (2.09) po godz. 14.00. Zgłaszający alarmowali straż pożarną, że pali się drewniana skrzynka na piasek przylegająca do jednego z "blaszaków" na bazarze przy ul. Legionów.

Wezwani strażacy ustalili, że ogień jest też wewnątrz kontenera. - Zabezpieczone zostało miejsce zdarzenia, pawilon został otwarty, do jego wnętrza podano jeden prąd wody ze znajdującego się w pobliżu hydrantu - informuje bryg. Mariusz Kozak, naczelnik Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego KM PSP w Krośnie. - Równocześnie odcięto zasilanie elektryczne od obiektu i powiadomiono policję.

Paliła się drewniana skrzynka znajdująca się na zewnątrz sklepu, ale okazało się, że ogień jest też w środku

Pożar został ugaszony, a miejsce przekazano do zabezpieczenia właścicielowi. - Przyczyna pożaru nie jest znana - dodaje Mariusz Kozak. Strat nie szacowano, ale wiadomo, że będą spore, ponieważ zniszczone zostało wyposażenie sklepu i niemal cała przeznaczona na sprzedaż odzież.

W trwającej nieco ponad godzinę akcji wzięły udział dwa pojazdy pożarnicze z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krośnie.

Informacja powstała dzięki wiadomości przesłanej przez Gorącą Linię w portalu.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)