Ścigali się w Wielkanoc. Rozwalony Hyundai

W wielkanocną niedzielę (20.04) około godziny 14:45 na ul. Staszica doszło do wypadku. Samochód marki Hyundai, który poruszał się z dużą prędkością wypadł z drogi i wjechał na chodnik. Mógł to być efekt wyścigu dwóch aut. Zobacz film.
Hyundai wjechała na chodnik - cudem żadnemu z pieszych nic się nie stało

Według świadków zdarzenia od ul. Lwowskiej pędziły dwa samochody. - Ścigali się. Jeden drugiego chciał wyprzedzić. Kierowca Hyundaia stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na chodnik - opowiada jeden ze świadków. Inni mówili, że auta mogły jechać nawet 120 km/h.

Hyundai na krośnieńskich rejestracjach uderzył w słup ulicznego oświetlenia - ze słupa spadła lampa - a następnie uszkodził ogrodzenie jednego z domów. Na szczęście nikt z pieszych nie ucierpiał, chociaż tym chodnikiem porusza się wiele osób.

Kierowca drugiego auta nie zatrzymał się i odjechał. Po pomoc natychmiast zadzwonili przechodzący tamtędy ludzie. Pogotowie zabrało nastoletniego pasażera auta do szpitala. Kierowcy najprawdopodobniej nic się nie stało.

Policja sprawdzała czy kierowca był trzeźwy i jaki był przebieg zdarzenia. Straż pożarna zneutralizowała cieknący olej. Na miejsce przyjechało także pogotowie energetyczne

Ranny został pasażer auta, kierowcy nic się nie stało

Do innego wypadku samochodowego doszło też w sobotę (19.04) ok. godz. 23.00 na ul. Korczyńskiej. Fiat Uno zderzył się czołowo z Alfą Romeo. W wypadku ucierpiały 3 osoby. Zostały odwiezione do szpitala.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)