Rzeki podniosły się, ale zagrożenia powodziowego nie ma

Z 184 cm w środę (16.03) do 241 cm w czwartek (17.03) podniósł się poziom Wisłoka w Krośnie. Nie ma jednak zagrożenia powodziowego na terenie powiatu krośnieńskiego - zapewnili przedstawiciele Zespołu Reagowania Kryzysowego. Stan alarmowy ogłaszany jest przy poziomie 480 cm.
Artykuł z archiwum 1999-2017

Jak wynika z informacji podanych przez kierownika stacji hydrologiczno-meteorologicznej IMiGW w Krośnie oraz kierownika zapory wodnej "Besko" w Sieniawie, na chwilę obecną nie ma zagrożenia powodziowego w Krośnie i na terenie powiatu krośnieńskiego.

Zapowiadane opady deszczu nie powinny być duże i mieć znaczący wpływ na sytuację powodziową - spowodują tylko szybsze topnienie śniegu, podwyższenie stanu wód do strefy stanów wysokich, powodując wypływ wody na lód, wyniesienie pokrywy lodowej, łamanie i spływ kry.

Stabilizacja stanów wody ma nastąpić w około niedzieli (20.03) w związku z prognozowanym ochłodzeniem. Możliwe jest wystąpienie lokalnych podtopień zwłaszcza w miejscach obniżonego terenu, ze względu na topnienie śniegu i niedrożność rowów melioracyjnych, rowów przydrożnych czy kratek kanalizacji burzowej.

Sytuację na bieżąco monitorują wszystkie służby skupione w Miejskim i Powiatowym Zespole Reagowania Kryzysowego.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU:
KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)