Rozbito grupę narkotykową. Działała w Krośnie

Centralne Biuro Śledcze Policji rozbiło grupę przestępczą zajmującą się handlem narkotykami, głównie amfetaminą i marihuaną, które sprzedawała m.in. w Krośnie. Wśród zatrzymanych są mieszkańcy powiatu krośnieńskiego.
CBŚP zatrzymało 11 osób, w tym lidera grupy handlującej narkotykami. Zatrzymani wywodzą się ze środowiska pseudokibicowskiego i motocyklowego

Do zatrzymań doszło w styczniu br., w trakcie działań Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, prowadzonych jednocześnie na terenie woj. podkarpackiego i małopolskiego. Policyjna akcja wymierzona była w liderów oraz głównych członków grupy, która, jak ustalono w toku śledztwa, od około roku zajmowała się transportem, magazynowaniem i handlem środkami odurzającymi, przede wszystkim amfetaminą i marihuaną. Narkotyki rozprowadzane były m.in. w Krośnie, w Rzeszowie i w Rymanowie. Na teren Podkarpacia dostarczano je głównie z Małopolski, zaś do odbiorców trafiały za pośrednictwem siatki dilerów, wywodzących się ze środowiska pseudokibicowskiego i motocyklowego.

Zatrzymano łącznie 11 osób, w tym pochodzącego z Boguchwały lidera grupy. Nadzorująca śledztwo Prokuratura Okręgowa w Krośnie postawiła wszystkim zarzuty dotyczące wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków oraz udziału w grupie przestępczej (w przypadku lidera grupy drugi zarzut dotyczy kierowania grupą przestępczą). Na wniosek CBŚP oraz Prokuratury Okręgowej w Krośnie wobec 5 zatrzymanych sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na okres 3 miesięcy. Wobec pozostałych osób zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, policyjnego dozoru oraz zakazu opuszczania kraju.

Wśród osób tymczasowo aresztowanych jest trzech mieszkańców powiatu krośnieńskiego. - Dwie osoby pochodzą z terenu powiatu, a jedna przeniosła się tutaj z innej części województwa - potwierdza prokurator Artur Terlecki z Prokuratury Okręgowej w Krośnie.

- Wiek osób, którym przedstawiono zarzuty, zamyka się w przedziale 26 do 36 lat. Można powiedzieć, że są to osoby dojrzałe, zatrudnione lub prowadzące własną działalność gospodarczą. Niektóre z nich mają założone rodziny - charakteryzuje zatrzymanych członków grupy prokurator Terlecki.

O handel jaką ilością narkotyków chodzi? - Na chwilę obecną mówimy o kilkuset gramach, ale ta ilość może wzrosnąć - odpowiada Artur Terlecki i informuje, że zatrzymanym grozi za to do 12 lat pozbawienia wolności oraz do 3 lat więzienia za udział w grupie przestępczej. Podkreśla jednak, że fakt długotrwałego handlowania narkotykami pozwala wnioskować o dodatkowe zaostrzenie kary.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)