Rowerem na balony. Tak, ale tylko do bramy

Członkowie Krośnieńskiego Towarzyszenia Cyklistów poczuli się urażeni zakazem wjazdu rowerami na teren "balonowej" imprezy. - Zostaliśmy potraktowani na równi z psami - mówią. Organizatorzy zapraszają rowerzystów, ale proponują im bezpieczne pozostawienie jednośladów w wydzielonej dla nich strefie.
Organizatorzy zachęcają do przejazdu na lotnisko rowerem, ale proszą, by zostawiać je w wyznaczonym dla nich miejscu

Organizatorzy imprez towarzyszących Górskim Zawodom Balonowym zabronili rowerzystom wstępu na teren zarezerwowany dla uczestników zabawy. Członkowie Krośnieńskiego Towarzyszenia Cyklistów protestują przeciwko takiemu traktowaniu.

"Nie potrafimy zrozumieć czemu rowerzystów traktuje się jako czynnik niebezpieczny i dlaczego poddani są specjalnym rygorom. Zakaz wstępu jest absurdalny. Organizatorzy zamiast promować sport wśród mieszkańców Krosna i regionu, zachęcają do korzystania z samochodów i komunikacji miejskiej, co nie jest raczej podejściem ekologicznym. Sądzimy, że bardziej niebezpieczną osobą od rowerzysty jest Pijaczek, który pałętać się będzie po płycie lotniska i przeszkadzać uczestnikom w rodzinnej zabawie. Dlaczego nie napisano nic o zakazie wstępu dla nietrzeźwych osób? Gratulujemy organizatorom rozsądnego pomysłu!" - czytamy w przygotowanym przez nich proteście.

Organizatorzy podkreślają, że przyjazd na lotnisko rowerem jest jak najbardziej mile widziany - zważywszy na ograniczoną ilość miejsc parkingowych i korki, których i tak na pewno nie uda się uniknąć - będzie to znacznie wygodniejsze.

Przygotowano nawet specjalny parking do bezpiecznego pozostawieniu jednośladów. - Specjalnie urządzona strefa powstała tuż przy bramie do wejścia na teren imprezy - informuje Dorota Cząstka, dyrektor Regionalnego Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie.

Rower trzeba będzie pozostawić tam, bo na teren lotniska, gdzie odbywa się impreza już nim nie wjedziemy. Ten zakaz organizatorzy podtrzymują. Jak przekonują, decydują o tym względy bezpieczeństwa, które dotyczą zarówno uczestników imprezy, ale też samych jednośladów.

- Jeżdżenie po placu, gdzie ludzie siedzą na trawie, gdzie biegają dzieci, jest niedopuszczalne. Na lotnisku nie ma tras rowerowych. To wzgląd bezpieczeństwa jest jedyną przesłanką do wprowadzenia tego zakazu - podkreśla Dorota Cząstka. - Poza tym te rowery, będąc w wydzielonej strefie, gdzie cały czas jest ochrona, są dużo bardziej bezpieczne niż w tłumie.

- Nie chcemy deprecjonować rowerzystów i nie mieliśmy takiego celu - dodaje dyrektor RCKP. - Ten zakaz nie jest wprowadzony po raz pierwszy, a dwa lata temu - przypomina. - Mimo początkowych sprzeciwów, które też się pojawiały, ubiegły rok pokazał, że ludzie byli nam wdzięczni za to, że strefa rowerowa jest zorganizowana, że można bezpiecznie zostawić rower, a po terenie imprezy spokojnie pospacerować.

W wydzielony miejscu czekać będą przewiezione niemal z całego miasta stojaki, do których można będzie przypiąć jednoślady. Organizatorzy przypominają o konieczności posiadania zabezpieczeń do rowerów: - Pozostawienie nieprzypiętego jednośladu jest na własne ryzyko.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)