Rocznica katastrofy: tablice i teorie

Pod siedzibą starostwa powiatowego zamontowano (8.04) tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Odsłoniła ją wdowa po zmarłym senatorze Stanisławie Zającu. Po uroczystościach, z mieszkańcami Krosna i powiatu spotkał się poseł Arkadiusz Mularczyk (PiS) z parlamentarnego zespołu ds. wyjaśniania katastrofy. - Czy katastrofa była inscenizacją? - padło jedno z pytań.
To nie tablica pod starostwem, a na murze kościoła Kapucynów

Rok temu (29.04.2010), przed siedzibą starostwa powiatowego w Krośnie odsłonięto pomnik upamiętniający 70. rocznicę zbrodni katyńskiej. Wtedy, podczas uroczystości, które obyły się ponad dwa tygodnie od katastrofy samolotu pod Smoleńskiem, gospodarz - starosta powiatu krośnieńskiego Jan Juszczak - mówił, że na obelisku brakuje jeszcze jednej tablicy - tej upamiętniającej tragiczne wydarzenia z 10 kwietnia 2010 roku.

Tablica upamiętniająca ofiary katastrofy pod Smoleńskiem znalazła się na obelisku ku pamięci 70. rocznicy zbrodni katyńskiej

Teraz pomnik jest już kompletny. - Nie ma przypadków, są tylko znaki. Chcemy budować nadzieję na to, że prawda będzie podstawą funkcjonowania naszego życia społecznego - mówił Jan Juszczak podczas uroczystości.

Starosta powiatu krośnieńskiego Jan Juszczak

- Są tacy, którzy już wiedzą, znali prawdę kilka minut po tragedii, że to naciski, piloci, są nawet tacy, którzy mówią, że są zdolni odczytywać z ruchu warg słowa, których nie było i kpią z tych, którzy dążąc do prawdy, stawiają pytania. Polska jest podzielona na tych, którzy znają prawdę i na tych, którzy chcą znać prawdę - dodaje.

Tablicę odsłoniła wdowa po senatorze Stanisławie Zającu, senator Alicja Zając. - To dla mnie szczególne miejsce, bo w tym budynku, obok obelisku przez kilka lat pracował mój mąż. Staszek z wielkim sentymentem podchodził do tych wspomnień związanych z pracą w Krośnie jako adwokat, potem jako parlamentarzysta czy radny wojewódzki. W wielu miejscach pozostawił trwały ślad. Tam są pamiątki wymierne, a tu jest pamięć pośmiertna.

Tablicę odsłoniła wdowa po senatorze Stanisławie Zającu - Alicja Zając

Poseł PiS Piotr Babinetz mówił: - Dzisiejsza uroczystość to wołanie o pamięć o zamordowanych przez Sowietów polskich oficerach i policjantach ponad 71 lat temu, a także wołanie o prawdę, pełne wyjaśnienie dlaczego zginęli prezydenci Rzeczypospolitej Lech Kaczyński i Ryszard Kaczorowski, najważniejsi dowódcy Wojska Polskiego i towarzyszące im osoby. Jest naszym obowiązkiem nie tylko pamiętać, ale dążyć wytrwale do prawdy, jaka by ona nie była. Aby ich śmierć wzmocniła Polskę niepodległą, a nie była początkiem słabości.

Uroczystość odsłonięcia tablicy pod starostwem. Byli parlamentarzyści, samorządowcy i przedstawiciele instytucji państwowych

Po uroczystościach, w sali artKina z mieszkańcami spotkał się członek prezydium parlamentarnego zespołu ds. wyjaśniania katastrofy smoleńskiej - poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Przyjechał on w zastępstwie zapowiadanego pierwotnie Antoniego Macierewicza. Jego wizytę odwołano dzień wcześniej.

W zastępstwie Antoniego Macierewicza dotychczasowe ustalenia parlamentarnego zespołu ds. katastrofy przekazał poseł Arkadiusz Mularczyk

- Po roku nadal zastanawiamy się co się wydarzyło w Smoleńsku - mówił poseł Mularczyk. - Nie mamy instrumentów, żebyśmy mogli wzywać świadków, np. premiera, ministrów czy osoby odpowiedzialne za przygotowanie wizyty.

W swoim wywodzie poseł skupiał się na krytyce premiera Donalda Tuska i jego rządu oraz raportu MAK (Międzypaństwowy Komitet Lotniczy - organizacja powołana w celu badania przyczyn cywilnych wypadków lotniczych na terenie państw będących wcześniej republikami Związku Radzieckiego).

- Najważniejsze dowody w tej sprawy, czarna skrzynka i wrak samolotu nadal są po stronie rosyjskiej. Premier mówi, że wrak samolotu będzie użyty do budowy pomnika. Mnie jako prawnika takie sformułowania porażają, bo to jest dowód rzeczowy w sprawie. Ten wrak powinien być przebadany przez wszystkie organy ścigania i sprawiedliwości - twierdził poseł.

Spotkanie z posłem Mularczykiem odbyło się w artKinie. Po jego wystąpieniu mieszkańcy zadawali mu pytania dotyczące katastrofy

Poseł opowiadał o swoich podejrzeniach i teoriach (cytaty):

- Niemalże codziennie mamy nieprawdziwe i sprzeczne informacje. To powoduje, że społeczeństwo ma tej sprawy dosyć. Według sondaży, 80% społeczeństwa już nie chce słuchać o Smoleńsku. To jest polityka celowa i zaplanowana. Właśnie tak manipulować, tyle wprowadzać sprzecznych informacji, nieprawdziwych, kłamać, oszukiwać, fałszywki produkować, żeby społeczeństwo się tym zmęczyło.

- Ci ludzie, którzy mają obecnie wysokie funkcje w prokuraturze, przez dwa lata byli awansowani. Teraz się za to rewanżują, nie wiem czy w sprawie smoleńskiej, ale coś mi na to wskazuje, że tak może być.

- MAK to instytucja w Rosji, która jest ściśle powiązana z biznesem i z władzą rosyjską. Mąż pani Anodiny był szefem KGB, jej syn jest szefem największych linii lotniczych w Rosji. Instytucja, która nadaje certyfikaty samolotom i lotniskom, również temu w Smoleńsku, nie będzie przecież sama siebie oskarżała.

- W mojej ocenie rząd dopuścił się zdrady dyplomatycznej, bo relacje nasze, jako państwa, ułożył w taki sposób ze stroną rosyjską, że my obecnie nie mamy żadnych instrumentów prawnych, które pozwalałyby nam skorygować nieprawdziwe ustalenia raportu MAK-u.

- Ta sprawa przy tym układzie rządowym nie będzie wyjaśniona, tylko jeszcze bardziej zagmatwana. Wszelkie próby wyjaśnienia przez nasze ugrupowanie będą powodowały, że część mediów będzie straszyła wojną z Rosją. To jest ta propaganda, że jak dojdzie PiS do władzy, to będzie wojna z Rosją. To celowa propaganda.

- Czy w dniu katastrofy, nie mógł jakiś oddział żandarmerii wojskowej z Polski pojechać, zabezpieczyć szczątki, otoczyć je, ogrodzić, zbierać dowody? Mógł, tylko nie było takiej woli politycznej. Ci panowie już przebierali nogami, żeby zająć te stanowiska, które zostały zwolnione. Już w pociągu powrotnym do Polski mieliśmy informacje, że wysłannicy od Komorowskiego działają. Oni nie myśleli, żeby sprawę wyjaśnić, oni myśleli jak już te stołki pozajmować wszystkie.

- Piloci byli do końca naprowadzani na nieprawidłowy kurs. Jeśli ktoś twierdzi, że to był element odpowiedzialności Rosjan, to być może to był ten zamach - wprowadzenie w błąd pilotów, co do kursu i ścieżki. Ci kontrolerzy nie byli suwerenni w swych decyzjach, byli cały czas na łączach z Moskwą.

Wśród pytań od publiczności były m.in. takie: "Czy to prawda, że 9 kwietnia odbył się lot techniczny do Smoleńska? Bo możliwe, że skrzynki z tego lotu były wykorzystane do sfałszowanych stenogramów. Czy komisja ma 100% pewność, jakie samoloty i o której godzinie wyleciały z Warszawy? Niektóre ofiary nie miały żadnych obrażeń. Ludzie wyglądali jakby spali, a samolot rozbił się w drobny mak. Skłaniam się do hipotezy, że to była inscenizacja. Taką wiedzę mam m.in. z blogów. Nie ma o nich mowy w mediach. I nie mówię o Polsacie czy TVN, ale o TV Trwam, czy Naszym Dzienniku".

Poseł Arkadiusz Mularczyk odpowiedział: - W internecie, mediach jest bardzo dużo informacji. Są tam informacje ciekawe i słuszne, ale też jest dużo śmieci. Nie sposób wśród tych setek tysięcy artykułów wyłowić te, które są prawdziwe i rzetelne. I te, które przybliżają nas do prawdy, a nie te, które są być może celowo tworzone jako fałszywki, aby wprowadzać opinię publiczną w błąd.

Poseł odpowiadając też na inne pytanie powiedział, że jedną z przyczyn katastrofy mogły być niskie standardy zabezpieczenia wizyty spowodowane "przemysłem pogardy" wobec prezydenta Lecha Kaczyńskiego: - Przez 3 lata przed katastrofą funkcjonował przemysł pogardy wobec pana prezydenta. Pokazywano go tylko w złym świetle. Naśmiewano się ze wszystkiego, szydzono. Może to też spowodowało, że ten przemysł pogardy obniżył standardy bezpieczeństwa, funkcjonariusze służb BOR-u, wywiadu, kontrwywiadu podchodzili do sprawy lekko, niż gdyby tego nie było. Ja nie mam co do tego żadnych wątpliwości, że to była jedna z przyczyn. Podpisuję się pod zdaniem, że gdyby w tym czasie premierem był Jarosław Kaczyński, to tej katastrofy by nie było.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU:
KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)