Równo z dzwonkiem na czwartą lekcję sale w Szkole Podstawowej nr 15 pustoszeją. Wszyscy, którzy przyszli dzisiaj (czwartek, 10 grudnia) na zajęcia, gromadzą się na korytarzach oraz w stołówce. Wyciągają z plecaków laptopy, tablety i smartfony. - Zaczynamy naszą przedziwną lekcję - oznajmia Ryszard Solecki, nauczyciel informatyki. - Lekcję, podczas której będziecie stawiać pierwsze kroki w kodowaniu.
- W kodowaniu, czyli w programowaniu - wyjaśnia Ryszard Solecki, inicjator "przedziwnej lekcji", która zorganizowana została w ramach światowego tygodnia nauczania informatyki. - Akcja polega na tym, że uczniowie logują się na stronę code.org, a następnie wykonują proste zadania, można powiedzieć, że podstawy podstaw programowania. Ale dzięki temu chcemy im pokazać, że oprócz siedzenia na Facebooku, komputer można wykorzystać do nauczenia się czegoś ciekawego, do rozwijania umysłu poprzez jego programowanie.
A przy okazji można spróbować ustanowić rekord Polski w kategorii "Najliczniejsza lekcja kodowania", bo w takiej właśnie próbie udział bierze około pół tysiąca uczniów "Piętnastki". - Przygotowania do tego wydarzenia rozpoczęły się na początku listopada - opowiada Witold Deptuch, dyrektor Miejskiego Zespołu Szkół nr 4 w Krośnie. - Zanim zdecydowaliśmy się na jego organizację, przeprowadziliśmy sondaż wśród rodziców. I niemal wszystkim pomysł się spodobał. Zadeklarowali też, że dzieci będą mogły przynieść sprzęt z domu, a to było niezbędne, ponieważ szkoła była w stanie zabezpieczyć tylko część komputerów.
Dyrektor przyznaje, że pomysł Ryszarda Soleckiego od razu mu się spodobał: - Chcemy być nowoczesną szkołą, dlatego musimy przyciągać dzieci czymś ciekawym. Wprowadziliśmy już lekcje robotyki, prowadzimy innowacyjne zajęcia z matematyki, stawiamy na sprawy techniczne. Ta wielka lekcja programowania to kolejny element realizacji naszego programu, a jednocześnie po prostu fajne wydarzenie w szkole, do którego zaangażowaliśmy starszych kolegów z II LO czy studentów PWSZ.
Lekcja odbywała się jednocześnie w siedmiu "salach": na czterech korytarzach, w stołówce oraz w pracowniach informatycznych w SP nr 15 oraz w II LO. Pojawili się na niej obserwatorzy, których zadaniem było dokumentowanie próby ustanowienia rekordu Polski: liczyli uczestników, robili zdjęcia, nagrywali film. - Aby ustanowić rekord Polski, trzeba spełnić szereg wymagań formalnych. Stąd obecność obserwatorów. Po zakończeniu próby prześlemy pełną jej dokumentację i będziemy czekać na potwierdzenie ustanowienia rekordu. Jeśli się udało, szkoła otrzyma zapewne okolicznościowy certyfikat - objaśnia procedurę Witold Deptuch.
Niestety, nie wszystko poszło zgodnie z planem. Część uczniów miała problem z zalogowaniem się do sieci Wi-Fi. - Gdy obserwatorzy podsumują próbę, będziemy wiedzieć ilu uczniów brało ostatecznie udział w kodowaniu. Być może, że wystarczy to do ustanowienia rekordu - mówił po lekcji nieco rozczarowany Ryszard Solecki.
Dyrektor Deptuch uspokaja jednak i zapewnia, że nawet jeśli nie będzie rekordu, wydarzenie i tak jest sukcesem szkoły: - W akcję włączyli się nasi nauczyciele oraz rodzice, którzy przyszli licznie. Dzieci dowiedziały się natomiast, że komputer to nie tylko gry, ale że można z nim zrobić coś pożytecznego.
Aktualizacja: Biuro Rekordów potwierdziło ustanowienie rekordu Polski w najliczniejszej lekcji kodowania. Ostatecznie w wydarzeniu udział wzięło 220 uczniów. Szczegóły można znaleźć tutaj.