Kania
Dwa tygodnie temu w jednym z lokali przy Rynku, w miejscu „Esencji rozwoju” zaczęło funkcjonować nowe studio urody – Beauty Secret. Otworzyła je Inna Rakus, Ukrainka, która do naszego miasta przyjechała pod koniec lutego wraz z grupą z Energodaru.
W salonie można zrobić profesjonalny makijaż, regulację i hennę brwi lub brwi permanentne, a także pedikiur oraz upięcie włosów na różne okazje.
Inna jest profesjonalną wizażystką i nauczycielką szkoły makijażu oraz brwi, która przed wojną mieszkała z rodziną w Energodarze. Tam prowadziła swój salon urody. Atak Rosji na Ukrainę wszystko zmienił, a Inna i jej mąż zdecydowali się wraz z trzema synami uciec do Polski.
- Swoje rzeczy spakowaliśmy do jednej walizki – wspomina ze łzami. – Wsiedliśmy do samochodu i wyjechaliśmy końcem lutego, zaraz po wybuchu wojny. Do Krosna przyjechaliśmy wraz z innymi osobami z Klubu Kultury Polskiej w Energodarze. Tam w Ukrainie zostawiliśmy wszystko: bliskich, mieszkanie i mój salon urody.
Inna, jej mąż i synowie początkowo zamieszkali wraz z innymi obywatelami Ukrainy w bursie przy ul. Czajkowskiego. Pierwsze tygodnie spędzone w naszym mieście były pełne rozpaczy za utraconym życiem. – Mieszkańcy Krosna przychodzili do nas, rozmawiali z nami, pomagali nam i przynosili potrzebne rzeczy. Jestem im za to ogromnie wdzięczna. Dzięki temu powoli zaczęliśmy wychodzić z tego transu – mówi.
Inna nie chciała tracić czasu na czekanie, jak rozwinie się sytuacja w jej ojczyźnie i postanowiła znaleźć pracę w Krośnie. Jej poszukiwania trwały dwa miesiące. Nie udało się, ale to nie zniechęciło Inny, która zdecydowała się otworzyć w naszym mieście własny biznes. – W urzędzie powiedzieli mi, że jest taki program z dofinansowaniem na otworzenie własnej działalności gospodarczej. Postanowiłam z niego skorzystać – mówi.
Sprawę komplikował fakt, że Inna nikogo w Krośnie wtedy nie znała i słabo mówiła po polsku. Z pomocą przyszła więc Ludmiła Kostuszewicz, kierowniczka Klubu Kultury Polskiej oraz Polki. – Jedna z wolontariuszek, Magdalena pomogła mi napisać w języku polskim wniosek i wypełnić potrzebne dokumenty. Natomiast dwie inne panie: Małgorzata Hałkowska i Irena Chawchunowicz poręczyły za mnie. To dzięki nim dostałam dotację i mogłam otworzyć salon.
Odpowiedni lokal znalazła na krośnieńskim Rynku. – Zobaczyłam kartkę: do wynajęcia. Zadzwoniłam i powiedziałam, że pracowite dziewczyny z Ukrainy chcą wynająć to miejsce. Właściciel się zgodził – uśmiecha się Ukrainka.
Wraz z Inną w salonie pracuje Olga Us, która także należy do Klubu Kultury Polskiej. Zapisała się do niego w 2016 roku, dzięki czemu zna historię i kulturę naszego kraju, a przede wszystkim potrafi bez problemu porozumiewać się w języku polskim.
– Przyjechałam autokarem wraz z dwiema córkami. Mój mąż pozostał w Zaporożu. Szukałam w Krośnie pracy dla siebie, ale bezskutecznie, dlatego jestem szczęśliwa, że Inna otworzyła swoje studio i mnie zatrudniła. Teraz mogę robić to, co lubię – mówi Olga, która zajmuje się regulacją brwi, depilacją i pedikiurem.
Praca u Inny sprawiła, że Olga marzy o wynajęciu własnego mieszkania. – Nie wiem, kiedy wrócimy do swojego domu i czy w ogóle będziemy mieli do czego wracać. Mam tylko nadzieję, że mój mąż będzie mógł do nas przyjechać. Nie widzieliśmy się z nim od lutego.
Nowy salon wzbudza zainteresowanie. – Ludzie widzą coś nowego i zaciekawieni do nas zaglądają – mówi Inna. Już teraz na Facebooku można natrafić na pozytywne komentarze pod adresem nowego studia.
„Dziękuję za piękny makijaż i stylizację włosów. Inna Rakus i jej zespół to prawdziwe profesjonalistki, które oprócz tego, że są świetne, w tym co robią, są niezwykle sympatyczne i kulturalne! Wizyta w ich studio to prawdziwa przyjemność” – to jedna z nich.
Inna w Krośnie planuje zostać minimum rok. – Na razie w Energodarze nie jest bezpiecznie, bo miasto jest pod okupacją rosyjską. Zostali tam moi rodzice, którzy nie chcieli wyjeżdżać. Wciąż się o nich martwię.
Salon Beauty Secret jest otwarty od poniedziałku do piątku w godz. od 9:00 do 19:00. Istnieje też możliwość skorzystania z usług w sobotę, ale po wcześniejszym umówieniu się. Zapisów można dokonać telefonicznie: 668 136 703 lub przez Messengera.
Świetnie! Kolejny fajny, ciekawy punkt, który, w jakimś stopniu, ożywia krośnieński rynek! Lokali do wynajęcia w rynku i najbliższej okolicy jest bardzo dużo. Jeśli ktoś ma pomysł na działalność, jest profesjonalistą w jakiejś dziedzinie, która ma szansę osiągnąć sukces na tak trudnym terenie jakim jest krośnieński rynek, to zachęcam, dofinansowania czekają a ze swojej strony mogę obeicać, że będę wspierał wydając w takich miejscach moje pieniądze.
Widzę że niektórym komentującym to się nic nie podoba, nie pracują -źle, pracują-źle...
Fajne babeczki, życzę wszystkiego dobrego!
Historia niczym z filmu. Nie chcę wyjść na marudę, ale chciałbym, aby dofinansowania z UP zawsze tak sprawnie i gładko wypływały. Dla wielu osób nawet zwyczajne skierowanie na jakiś kurs zawodowy bywa często wręcz niemożliwe do osiągnięcia.
Super, kobieca siła jest jednak wielka :) Gratulacje za to, że się nie poddajecie!
Brawo!
