39-latka, mieszkanka powiatu gorlickiego, miała przystąpić do praktycznego egzaminu w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Krośnie w czwartek (6.08) przed południem. Sprawdzanie umiejętności rozpoczęło się od manewrów na placu. Kobieta wsiadła do samochodu, podpisała kartę egzaminacyjną i pokazała egzaminatorowi dowód osobisty. Ten od razu zorientował się, że jest to próba oszustwa, bowiem wcześniej kilkakrotnie egzaminował właścicielkę dowodu.
- Osobą, która chciała przystąpić do egzaminu była 36-letnia mieszkanka powiatu gorlickiego, koleżanka 39-latki. Kobiety spotkały się tydzień przed egzaminem. Młodsza zaproponowała, że pójdzie na egzamin za koleżankę, która już 15 razy do niego podchodziła - wyjaśnia motywy działania kobiet Anna Klee z Zespołu Prasowego KWP w Rzeszowie.
36-latka prawdopodobnie usłyszy zarzuty fałszowania dokumentu i posłużenia się dokumentem innej osoby. Może jej grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
Dyrekcja WORD-u przyznaje, że taki przypadek zdarzył się w Krośnie po raz pierwszy. W innych ośrodkach od czasu do czasu dochodzi jednak do podobnych prób oszustwa, dlatego egzaminatorzy co rok przechodzą specjalne szkolenia, podczas których uczeni są zarówno rozpoznawania fałszywych dokumentów, jak i wyłapywania osób posługujących się cudzymi dowodami tożsamości.