Jak podaje Stacja Meteorologiczna w Krośnie, wiatr osiągnął największą prędkość w godzinach przedpołudniowych – około 23-25 m/s, czyli 80-90 km/h (dane z godziny 11.00 w poniedziałek). W usuwaniu szkód i zabezpieczaniu budynków na bieżąco pomagają strażacy z Państwowej Straży Pożarnej z Krosna i okolicznych OSP. Do tej pory (poniedziałek, godz. 12:00) interweniowali 112 razy – ta liczba ciągle rośnie. Z powodu wichury zamknięto również lodowisko.
To tylko kilka przykładów skutków wichury.
Dwa tygodnie jedną rurę robić? Hmmm: https://www.transport-publiczny.pl/mobile/japonia-(...)
Długo na pierwszą kolizję nie trzeba było czekać. Przed 13 auta już skasowane,mam nadzieję,że uczestnicy zderzenia cali.
Chińczyki szybciej szpital zbudowali, a tu wysięgnik wymienić tragedia.Chyba że wymiana trwa 2 dni a papierologia reszte czasu.
Wykonawca nie jest producentem sygnalizacji , jeżeli zamontował sygnalizację wskazana przez inwestora zgodnie z instrukcją , obowiązującymi przepisami itp , itd to co ? Już jest po gwarancji poza tym , na takie prace interwencyjne jest kasa , co do ronda ? Obiema rękami za , w Rzeszowie są i problemu nie ma , może niektórzy by trochę lizneli cywilizacji
Jak przy takim MAŁYM WIETRZE została złamana sygnalizacja .,. to dziękuję .,. wykonawca powinien BEKNĄĆ ZA TAKĄ SYGNALIZACJĘ , a jak by się komuś coś stało .,. taka sygnalizacja powinna wytrzymać wiatr o sile min.150KM NA godzinę
.....a co tu robić przez 2 tygodnie ???????????????????!!!!!!!!!!!!!!
@abajurek33, gdyby w Krośnie zrobić dwupasmowe rondo byłoby to najlepsze miejsce gdzie można by rozbić samochód i wyciągać kasę z ubezpieczenia - zwróć uwagę w jaki sposób teraz zachowują się kierowcy ma krośniejskich ulicach, zatrzymują się przed pustym rondem lub np jadą pod prąd na skrzyżownaiu około Vivo a później narzekają, że skrzyżowanie jest źle oznaczone ...
Tyle razy mówiłem, że na skrzyżowaniu ul. Podkarpacka - Zręcińska - Pużaka, zamiast świateł było zrobić ładne dwupasmowe rondo i po kłopocie. A tak rurę złamało jak zapałkę i 2 tygodnie nie będzie świateł. To się tutaj będzie działo! Blacharze i lakiernicy już zacierają ręce. Ale kto by tam słuchał doświadczonych kierowców? Urzędnicy z Rzeszowa nie potrzebują doradców.