Pomóż Marysi chodzić. Zbieraj nakrętki

Ruszyła akcja zbierania nakrętek na sprzęt rehabilitacyjny dla kilkumiesięcznej Marysi Zawiszy z Krosna. Dziewczynka urodziła się z wodogłowiem, rozszczepem kręgosłupa, zespołem Arnolda Chiariego i innymi schorzeniami. Jest po trzech udanych operacjach, kolejne przed nią. Rodzice apelują też o pomoc finansową.
Marysia jest śliczną, wesołą, ale bardzo chorą dziewczynką

Marysia przyszła na świat w 36 tygodniu ciąży, mierzyła 46 cm, ważyła 2400 g. - Do dziś brzmią mi słowa lekarza: "Wszystko jest w porządku". Wcale nie było - wspomina Agnieszka Zawisza.

Dziewczynka urodziła się z rozszczepem kręgosłupa, wodogłowiem, zespołem Arnolda Chiariego, neurogennym pęcherzem, mielodysplazją, przepukliną pachwinową i jelitową, zwichniętym biodrem i stopami końsko-szpotawymi. - Rozszczep kręgosłupa i wodogłowie powstaje od 21 dnia ciąży, lekarz prowadzący nie rozpoznał choroby - dodaje mama.

Pierwsze godziny i dni były dramatyczną walką o życie dziecka, ale też mamy, która 6 dni spędziła na oddziale intensywnej terapii. - Dzieciaki w ciągu trzech godzin mogły stracić mamę, a mąż najbliższą osobę - podkreśla Agnieszka Zawisza. - Ja narodziłam się drugi raz.

Dziewczynka przeszła już trzy operacje, czekają ją kolejne

Marysia jest trzecim dzieckiem Agnieszki i Bogdana Zawiszów. Na siostrzyczkę w domu czekał 11-letni Michał wraz z 5-letnią Mirelką. - Trudno było im zrozumieć dlaczego babcia odkładając co dzień słuchawkę telefonu płacze, a mama i tata z "dzidkiem" nadal nie wracają do domu - mówią rodzice.

Mania żyje tylko dzięki sprawnej i szybkiej interwencji lekarzy, jest już po trzech operacjach. Pierwszą przeszła w czwartej godzinie życia, kolejną - wstawienie zastawki - w trzeciej dobie. Zoperowana jest także przepuklina. Po dwóch miesiącach w gipsie i szynach ma wyprostowane stópki, a nawet nóżki i miednicę.

Dzisiaj trzy dni w tygodniu rodzice spędzają z Manią w klinikach i specjalistycznych instytutach w Krakowie. Pozostałe dni to badania, konsultacje i rehabilitacja. Będąc pod ciągłą opieką specjalistów czteromiesięczna dziewczynka rozwija się świetnie. - Mając trzy tygodnie na przekór wszystkim opiniom Marysieńka podnosiła główkę leżąc na brzuszku - opowiada mama. - Na co dzień obdarza nas ogromem ciepła i miłości. Jej poranny uśmiech napawa nas dobrym humorem i daję siłę potrzebną do działania na cały dzień - podkreślają rodzice. Ciągle jednak napotykają na trudności. - Ośrodek rehabilitacji właśnie odmówił nam 70 procent ustalonych wcześniej godzin rehabilitacji. Wygląda na to, że choć nam przysługują, będziemy musieli je sfinansować sami.

Rodzice, ich bliscy i przyjaciele proszą o pomoc. Właśnie ruszyła akcja zbierania zakrętek na sprzęt rehabilitacyjny oraz zbiórka pieniędzy.

Pierwszej akcji patronuje Fundacji Nauka i Kultura w Krakowie. Istotą programu "ZbieramyZakretki.pl - Pomagając ludziom pomagamy naturze" jest zbieranie plastikowych zakrętek PET, a następnie odsprzedawanie ich jako surowca do firm recyklingowych.

Marysia Zawisza. Możesz jej pomóc zbierając zakrętki lub wpłacając darowiznę na konto Fundacji "Słoneczko"

- Zbieramy zakrętki po wodach, napojach, pozostałych artykułach spożywczych, zakrętki po kawie oraz herbacie, płynach, kosmetykach oraz chemii gospodarczej, dekielki, zatyczki, korki, plastikowe sztućce oraz miarki np. na proszek do prania, mleko w proszku oraz opakowania po jajkach niespodziankach - wylicza Katarzyna Góralczyk, prezes zarządu Fundacji Nauka i Kultura. - Jednym słowem wszystkie plastikowe elementy posiadające oznaczenia PE, PP lub trójkącik ze strzałek.

Zakrętki skupują firmy recyklingowe. Za każdy kilogram wpłacają kwotę od 40 groszy do 1 zł na konto Fundacji Nauka i Kultura. Fundacja ze zgromadzonych pieniędzy finansuje zakup sprzętu rehabilitacyjnego oraz wózków inwalidzkich dla niepełnosprawnych osób.

W ostatnim roku szkolnym dzięki pomocy fundacji ośmioro dzieci otrzymało potrzebny sprzęt rehabilitacyjny. Teraz fundacja zbiera nakrętki dla Marysi. - Potrzebujemy dla niej około 5 ton zakrętek - informuje Katarzyna Góralczyk.

Zakrętki można zostawić w magazynie przy ul. Baczyńskiego 37e w Krośnie, w Galerii Glass Studio Habrat - Rynek 28, a także w holu Zespołu Szkół Muzycznych w Krośnie przy ul. Paderewskiego.

Darowizny pieniężne można wpłacać na nr subkonta w Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko":

Spółdzielczy Bank Ludowy Oddział Złotów
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko"
77-400 Złotów, Stawnica 33
Nr: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
Z dopiskiem: 106/Z, Zawisza Maria - darowizna

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)