Polanka walczy o boisko. Jest nadzieja

Mieszkańcy dzielnicy Polanka od lat marzą o porządnym boisku. Ostatnią sportową inwestycją była tam namiotowa hala, z której latem niemal nie da się korzystać, bo jest zbyt gorąco. Teraz przedstawiciele dzielnicy przygotowali wniosek o ujęcie budowy obiektu w przyszłorocznym budżecie. Nadzieja w dofinansowaniu z Ministerstwa Sportu.
To jeden z "obiektów" sportowych w Polance - stadion przy szkole

Jak wyglądają "obiekty" sportowe w Polance można się przekonać wybierając się na spacer po dzielnicy. Nierówny teren, trawa, gdy poleje - błoto, zdezelowane bramki i słupki. W takim stanie są wszystkie boiska, z których dotąd korzystają dzieci i młodzież - od boiska przy szkole, przez place przy pałacyku, przy ul. Batalionów Chłopskich (prywatne), po boisko przy starej szkole.

W 2008 roku miasto postawiło przy szkole namiotową halę. Obiekt był też długo wyczekiwany, bo wcześniej zajęcia sportowe prowadzone były na małej, niepełnowymiarowej sali lub na korytarzu. W założeniach hala miała być ogólnodostępna i całoroczna. O ile jednak obawy o korzystanie z niego zimą się nie sprawdziły, o tyle temperatury panujące w namiocie w okresie letnim znacznie ograniczają możliwości ćwiczeń i gier.

Gdy jest chłodniej, od jesieni do wiosny obiekt ma spore obłożenie - po zakończeniu szkolnych zajęć sportowych, chętnych do wynajęcia obiektu jest tak wielu, że czasu dla dzieci i młodzieży niemal już nie starcza. W efekcie młodzi mieszkańcy Polanki pozbawieni są ogólnodostępnego obiektu sportowego.

Boisko szkolne przy Szkole Podstawowej nr 7 w Polance

Teraz starania o boisko dla Polanki przybrały na sile. Odbyło się już kilka spotkań. Przedstawiciele dzielnicy do swoich racji przekonywali radnych miejskich, urzędników i władze miasta. Stanęło na tym, że powstanie wniosek o ujęcie budowy boiska w przyszłorocznym budżecie miasta

Pomysł jest taki, by wybudować uniwersalny kompleks sportowy, który w perspektywie 20-30 lat będzie spełniał oczekiwania zarówno uczniów szkoły, jak i dorosłych mieszkańców Polanki.

Polance marzy się boisko jak to przy ul. Magurów

Docelowo w dzielnicy, przy szkole, miałyby powstać dwa boiska. Jedno to wielofunkcyjne z poliuretanową nawierzchnią, przeznaczone do siatkówki, koszykówki, tenisa, piłki ręcznej, gier i zabaw - dokładnie takie jak boisko przy Miejskim Zespole Szkół nr 1 przy ul. Magurów. Drugi obiekt bardziej zaawansowany - chodzi o boisko do piłki nożnej o nawierzchni ze sztucznej trawy na podobieństwo Orlika. W pierwszym etapie satysfakcjonująca będzie nawet nawierzchnia z naturalnej trawy.

Jakie są szanse powodzenia tych koncepcji? - Po złożeniu naszego wniosku, z Wydziału Kultury i Sportu otrzymałem ustną informację, że w przyszłym roku rusza kolejny etap prac na lotnisku i budowa obwodnicy Krosna. Nie mamy więc dużych nadziei na to, by nasz wniosek na dwa boiska miał szanse powodzenia - mówi Sławomir Bęben, przewodniczący Rady Dzielnicy Polanka.

Boisko przy ul. Batalionów Chłopskich. To teren prywatny

Bronisław Baran, zastępca prezydenta Krosna daje jednak więcej nadziei: - Temat jest mi dobrze znany. Najpilniejsze potrzeby są dziś w dwóch obszarach miasta: w Polance i Turaszówce. To są równoległe działania.

Jest też szansa na zdobycie dofinansowania i odciążenia w pewnym stopniu miejskiej kasy. - Pojawiły się już zwiastuny programu realizowanego przez Ministerstwo Sportu, który będzie dotyczył budowy właśnie przyszkolnych boisk. Choć jeszcze nie jest znany procent dofinansowania, to jest nadzieja na realizację tego zadania - informuje Bronisław Baran. - Jeżeli ten program stanie się pewnym w 2014 roku, to na pewno będziemy aplikować o środki na budowę boiska.

- Chcąc otrzymać dofinansowanie, musimy wpisać takie zadanie w planie wydatków budżetowych w danym roku kalendarzowym - dodaje Bronisław Baran. - Musimy mieć zapewniony wkład własny, choć nie wiadomo jeszcze jaka będzie procentyka wydatków.

Stadion piłkarski przy pałacyku - to także obiekt prywatny

- Koszty budowy boiska wielofunkcyjnego szacuje się na około 460 tys. zł, bo tyle kosztował obiekt przy ul. Magurów. Z kolei kompleks na bazie Orlika to koszt ok. 1,3 mln złotych - informuje Sławomir Bęben.

Trwają już ustalenia z dyrekcją szkoły co do wielkości i funkcjonalności obiektu. Na ich podstawie przygotowana zostanie koncepcja i projekt, a potem dokumenty aplikacyjne. Jeśli uda się otrzymać dofinansowanie, to prace mogłyby ruszyć w 2014 roku.

- Ważne jest, żeby takie obiekty budować w otoczeniu, gdzie jest zarządzający, osoba odpowiedzialna za utrzymanie obiektu w należytym stanie technicznym, za bezpieczeństwo użytkowników - podkreśla zastępca prezydenta.

Miastu zależy na realizacji także innych sportowych inwestycji, o których od lat mówi się w Krośnie. - Pilnie trzeba zadaszyć lodowisko, wybudować kryte korty tenisowe, zmodernizować otwarte baseny, wybudować dwa treningowe boiska: na Legionów i "Guzikówce" i pełnowymiarową salę gimnastyczną, która obsługiwałaby trzy szkoły. Koniecznie trzeba też zmodernizować stadion przy ul. Legionów - wylicza Bronisław Baran. - Nad tym pracujemy.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)