Mroźne popołudnie 21 stycznia. Przy bloku nr 3 na ul. Szklarskiej spotyka się kilkadziesiąt osób - mieszkańcy ulicy. Chcą się zorganizować w komitet protestacyjny przeciwko budowie nowego budynku wielorodzinnego. Według nich ma to być "blok socjalny".
Ludzie przekrzykują się wzajemnie, są negatywnie nastawieni do nowej inwestycji miasta i Towarzystwa Budownictwa Społecznego. - Jest tyle miejsca za starostwem powiatowym i wiele innych pięknych działek - dlaczego sobie tam nie postawią? - zastanawia się jedna pani. Inna dodaje: - Na Decowskiego wstrzymali budowę, na Guzikówce też, Turaszówka zaprotestowała. My też powinniśmy.
Padają różne argumenty przeciwko budowie rzekomego "bloku socjalnego":
- budowa będzie realizowana między dwoma istniejącymi blokami, więc pod samymi oknami ("Mieszkam na parterze, nie będę miała w ogóle światła!"),
- dzieci zostaną pozbawione placu zabaw,
- mieszkańcy bloku socjalnego mogą stanowić "zagrożenie", wszyscy na tym ucierpią,
- w trakcie prac budowlanych bloki mogą popękać ("Musimy starać się o gwarancję, że w trakcie prac nic nie popęka. Niech nam dadzą jakieś gwarancje, że te bloki nie są zagrożone. Na piśmie!").
Mieszkańcy przyznają, że o planach wiadomo już było wiele miesięcy wcześniej, ale nikt nie wierzył, że ten budynek jednak powstanie. Żalą się, że prezydent ich nie słucha i nie odpowiada na pisma. - Teraz już nie mamy argumentów - twierdzą. - Będziemy własną piersią bronić tego miejsca. Możemy stanąć przy wjazdach i blokować wjazd maszyn. Trzeba zrobić komitet protestacyjny. Może telewizję zawołamy?
Do dyskusji włącza się Sławomir Bęben, przewodniczący Rady Dzielnicy Polanka: - My jako rada będziemy was popierać, tylko ustalmy o co walczymy: czy o blokadę? Ja bym walczył o to, żeby jak najładniej było to wykończone. Nie ma tu żadnego radnego, jesteśmy sami sobie pozostawieni.
Jakie właściwie są plany miasta? Na działce pomiędzy blokiem nr 3 i 5 na ul. Szklarskiej ma powstać budynek wielorodzinny z 36 mieszkaniami przeznaczonymi na wynajem.
Mieszkania będą 2-pokojowe o powierzchni od 42 do 52 m2. Mieszkania będą w pełni wykończone - w pokojach i przedpokojach - drewniane panele podłogowe, w kuchniach i łazienkach - terakota i płytki ceramiczne oraz wyposażone w urządzenia sanitarne i kuchenne. Wszystkie mieszkania będą miały do dyspozycji balkon.
Budynek będzie 3-klatkowy, w 4-kondygnacyjnej zabudowie w pełni podpiwniczony, kryty dachem czterospadowym. Parter budynku dostępny będzie dla osób niepełnosprawnych poruszających się na wózkach inwalidzkich poprzez balkon biegnący wzdłuż elewacji. Do każdego mieszkania przydzielona będzie komórka lokatorska.
Według zapewnień Towarzystwa Budownictwa Społecznego, które tę inwestycję realizuje w imieniu gminy, standard budynku i mieszkań ma odpowiadać najnowszym rozwiązaniom w budownictwie mieszkaniowym. TBS zapewnia także, że do dyspozycji przyszłych najemców powstaną: wjazd na działkę, parkingi dla samochodów osobowych oraz plac zabaw dla dzieci.
Stanisław Kubit, prezes TBS mówi: - Chcemy, żeby w całym mieście powstawały mieszkania na wynajem. Budujemy na Tysiąclecia, na osiedlu Traugutta, na Grota Roweckiego, przy Podchorążych, teraz w Polance, za chwilę w Turaszówce. Polityka nasza i miasta jest taka, że tam, gdzie mamy tereny budowlane, gdzie mamy działki do zagospodarowania, to budujemy. Realizujemy to na terenie całego miasta, żeby mieszkańcy mieli blisko.
Według założeń nie jest to żaden blok socjalny, ale zwykły budynek wielorodzinny z mieszkaniami na wynajem. Na liście oczekujących na takie mieszkanie czeka ok. 400 osób. - Wśród nich jest ponad 30 z Polanki właśnie, w tym mieszkańcy ul. Szklarskiej - zaznacza prezes TBS. Lista oczekujących nie zmniejsza się, bo łatwiej jest uzyskać wkład własny rzędu 20-30 tysięcy zł, niż kredyt na zakup mieszkania.
Budowa już się rozpoczęła. - Termin realizacji zwykle wynosi 14-18 miesięcy, a tutaj ustaliliśmy na 12 miesięcy, a wykonawca zobowiązał się, że jeszcze skróci ten termin. Ta uciążliwość będzie jak najmniejsza. Na święta Bożego Narodzenia ludzie będą tam już mieszkać.
Prezydent zobowiązał się też, że do tych budynków zostanie doprowadzona druga droga, właściwie ciąg pieszo-jezdny wzdłuż torów kolejowych od ul. Popiełuszki.
Dwa dni po proteście przedstawiciele mieszkańców spotkali się z prezydentem Piotrem Przytockim. Na spotkaniu zostały przedstawione wszystkie szczegóły inwestycji. Była też mowa o słońcu. Szef Biura Architektury Zbigniew Kasiński przedstawił dokładne wyliczenia - w stosunku do przepisów prawa mieszkańcy będą mieli słońca z nadmiarem.