Wszystko w naszych rękach. Dosłownie. Każde kliknięcie to głos na wagę złota. Do 31 maja trwa głosowanie, którego wyniki zdecydują o tym, w których miastach firma Nivea ufunduje podwórka. Trzeba tylko głosować. Krosno jest na 28. miejscu, a aby wygrać musi się znaleźć się w gronie dwudziestu z największą liczbą głosów.
Konkurs przebiega dwuetapowo. Pierwsza część skończyła się ostatniego dnia kwietnia. Dwadzieścia miejscowości, które uzyskało największą liczbę głosów, już wie, że to u nich stanie podwórko Nivea. Do końca maja trwa drugi etap. Kolejna dwudziestka miast wygra nagrodę od sponsora.
Do zabawy włączyło się ponad tysiąc ośrodków - wśród nich Krosno. Choć z dnia na dzień liczba głosów się zwiększała i Krosno pięło się w górę, rywale też nie próżnowali. Na zwycięstwo w pierwszej turze nie było więc szans.
Ale jest szansa teraz. Krosno z ponad 70 tysiącami głosów znajduje się na 28. miejscu (stan na 15.05), do premiowanej nagrodą dwudziestki brakuje mu 8 miejsc i około 11 tys. głosów. Jeśli się zmobilizujemy (bardziej niż konkurenci) - może się udać.
- To już naprawdę ostatni moment na mobilizację. Akcja dobiega końca, każdy głos się liczy - apeluje Grzegorz Półchłopek z Wydziału Kultury, Turystyki i Sportu UM w Krośnie. Z prośbą o kolejne artykuły redakcję bombardują także mieszkańcy: - To sprawa dość istotna, myślę, że część osób zainteresowanych nie wie, iż można oddawać głos każdego dnia - przypomina jedna z czytelniczek. - Głosujmy, to od nas zależy, a nic nie kosztuje. Naprawdę jest szansa na to podwórko - przekonują inni.
Głosujmy więc. Gdyby się udało, podwórko Nivea stanęłoby na placu za halą MOSiR przy ul. Bursaki, w sąsiedztwie siłowni "pod chmurką".