Pochodzą z okolic Krosna. Właśnie zostali zawodowymi bokserami

Bracia Gibadło najczęściej spotykają się na ringu bokserskim. Razem poznawali podstawy boksu, razem trenują od dziewięciu lat. Na początku sierpnia obaj podpisali kontrakt zawodowy. Na pewno nie będzie łatwo. Ale już wiadomo, że warto.

fot. Edyta Gonet

Dla Stanisława i Maksymiliana Gibadło boks jest sportem rodzinnym. Najpierw wiele lat trenował ich tata. Potem zachęcił do tego synów, którzy szybko zarazili się pasją do boksowania.

Pierwszy tajniki boksu poznawał piętnastoletni wówczas Stanisław. Rok później dołączył do niego młodszy brat. Nie było jeszcze klubu w Krośnie, więc początkujący bokserzy dojeżdżali na treningi do Sanoka. Później bracia musieli się rozdzielić. Staszek przeniósł się na Śląsk, a Maks dwa lata trenował w Budo Krosno.

Obecnie obaj ćwiczą pod okiem Wiesława Chrzanowskiego, trenera gliwickiego klubu. Boks uprawiają od ponad dziewięciu lat. Poza tym Maks studiuje leśnictwo w Krakowie, a Staszek jest zawodowym żołnierzem w śląskiej jednostce. Dzięki temu trenuje nawet w pracy. Również dzięki wojsku pozbył się lęku wysokości. – Gdy trafiłem do jednostki, musiałem skakać ze spadochronem. To był dla mnie koszmar, ale boks mnie wcześniej zahartował – wspomina 25-letni sportowiec.

Boks mnie zahartował.

To dlatego, że, uprawiając boks, trzeba mieć bardzo silną psychikę. – Niektórzy się zniechęcają po pierwszej kontuzji albo gdy na ringu poleje się krew – tłumaczy Staszek. – A tu trzeba być wytrwałym – dodaje.

Bracia Gibadło dobrze wiedzą, jak nie stracić zacięcia i konsekwentnie dążyć do celu. Obaj mają na swoim koncie po około 120 walk. Co roku zdobywają na zawodach po kilka medali. W 2014 Maks został Mistrzem Polski Juniorów, a Staszek w 2016 Wicemistrzem Polski Seniorów. Byli też w kadrze narodowej, czyli walczyli jako główni zawodnicy reprezentujący nasz kraj.

Na początku sierpnia 2018 podpisali kontrakt zawodowy z grupą Tymex Boxing Promotion zajmującą się pełną organizacją i obsługą gal sportów walki. W październiku mają zaplanowany debiut zawodowy, który będzie transmitowany przez Polsat Sport. Tak jak każda ich następna walka.

Na razie bokserzy z Bratkówki są sponsorowani wyłącznie podczas walk. Mają nadzieję, że to się zmieni, gdy znajdą firmy chętne do współpracy i reklamy. Bo solidne przygotowanie do walki kosztuje solidne pieniądze. Często trzeba wymieniać chociażby sprzęt, który bardzo szybko się zużywa, gdy trenuje się dwa razy dziennie. – Przykładowo, rękawice kosztujące około 300 zł po trzech miesiącach nie są już zdatne do użycia – tłumaczy jeden z braci.

A sprzęt bokserski to dużo więcej niż rękawice. Buty (koniecznie za kostkę), szczęka, suspensor (ochraniacz na krocze), kask, skakanka... Czasem przydają się nawet piłeczki. Trenowanie boksu to nie tylko, jak myślą niektórzy, okładanie się pięściami.

Trenowanie boksu to nie tylko okładanie się pięściami.

To ćwiczenie refleksu, wytrwałości fizycznej i psychicznej, poprawianie kondycji każdej części ciała. Bokserzy przede wszystkim biegają, pływają, skaczą na skakance, ćwiczą technikę w parze. Po prostu jak najwięcej się ruszają. Żeby nie wyglądać jak strongman, ale być jak najbardziej mobilnym. - Mięśnie nie mają żadnego przełożenia na walkę – wyjaśnia Staszek.

Uprawianie boksu, jak każdego sportu, wiąże się z wieloma wyrzeczeniami. Nie można sobie pozwolić na częste wychodzenie ze znajomymi. A na dwa miesiące przed walką nie wolno skupiać się na czymkolwiek innym niż treningi. Do tego regularny sen i ciągła dieta.

Ale też nic nie daje takiej radości jak boks. Szczególnie po wygranej walce.

KOMENTARZE
KOMENTARZE WYRÓŻNIONE
areggg555
14.08.2018 10:10

Świetnie, że ich kariera się rozwija. Jako mieszkaniec naszego regionu jestem dumny, że mamy reprezentantów w tym wg mnie najpiekniejszym sporcie. Tylko dlaczego nigdzie nie jest napisane skąd pochodzą, gdzie mieszkali z jakich okolic Krosna pochodzą? Jedyna informacja: z okolic Krosna. Krosno to nie pępek świata i warto opisywać takie informacje.

areggg555
na forum od listopada 2017
azazello
14.08.2018 06:47

Piękny sport, no i młodzi nawet z naszych okolic mają szansę odnieść sukces życiowy, oprócz możliwości pracy w KHS, ...

azazello
na forum od czerwca 2018
krosnal
13.08.2018 21:57

Wszystko pięknie, trening, dieta, skakanka, ale starzy mistrzowie, dzisiaj trenerzy mówią że wygrywa głowa, no więc co z tym treningiem mentalnym, umysłowym, może dołożyć do przyszłego sukcesu zajęcia z psychologii sportu itd. Życzę chłopakom wielkiej gali boksu.

krosnal
na forum od listopada 2017
WSZYSTKIE KOMENTARZE (7)