Uchwała dotycząca zmian cen za bilety MKS trafiła pod obrady na sesję Rady Miasta w grudniu (30.12), a nowe ceny zaczną obowiązywać od lutego.
Ostatnia podwyżka miała miejsce rok temu. Wynikała głównie ze wzrostu podatku VAT i cen paliw. Ten ostatni powód jest zresztą przyczyną kolejnej podwyżki. MKS proponuje podwyższenie ceny biletów normalnych o 0,20 zł, a ulgowych o 0,10 zł. Wraz z nimi wzrosną także inne pozycje w ofercie MKS. Nowością jest opłata manipulacyjna w wysokości 10,00 zł w przypadku braku rejestracji wejścia do autobusu za pomocą Krośnieńskiej Karty Miejskiej (dotyczy ważnych biletów miesięcznych i bezpłatnych).
- Cena oleju napędowego w lutym 2011 roku, kiedy wprowadzano nowe ceny biletów, wynosiła 3,73 zł za litr netto. Obecnie cena ON wynosi 4,50 zł za litr, co stanowi ponad 20%-wy wzrost. Na spadek ceny oleju napędowego nie należy liczyć, ponieważ już dziś wiadomo, że od nowego, 2012 roku zostanie podwyższony podatek akcyzowy, co przełoży się na podwyżkę o kolejne 0,20 zł za litr. Wzrost cen paliw na przestrzeni roku 2011 spowodował, iż koszty spółki z tytułu realizacji rozkładu jazdy zwiększą się o ok. 235 tys. zł - tłumaczył radnym Edward Wdowiarz, prezes Miejskiej Komunikacji Samochodowej w Krośnie.
Podczas sesji radna Anna Dubiel dopytywała, czy rozkład jazdy będzie jeszcze modernizowany, bardziej dostosowany do potrzeb mieszkańców, co z pewnością wpłynęłoby na liczbę osób korzystających z komunikacji miejskiej.
- Za pomocą systemu, który został wdrożony, w styczniu będzie przeprowadzona analiza potoków pasażerskich czyli napełnień autobusów na poszczególnych liniach i kursach. Kursy, które będą najmniej efektywne - w pierwszej kolejności - linie podmiejskie, będziemy usuwać w całości lub częściowo - wyjaśniał Edward Wdowiarz. - Chcemy też wzmocnić najlepsze linie, czyli "E", "C" i "1" - wprowadzić dodatkowe kursy w godzinach szczytu. Na podstawie porozumienia z OBI, aż do marketu wydłużona została linia "D", co też sprawi, że więcej ludzi skorzysta z komunikacji miejskiej. Część kosztów pokrywa OBI.
- Nie możemy stawać się dobrymi wujkami dla ościennych gmin - podkreślał z kolei Stanisław Czaja. - Z informacji pana prezydenta wynika, że one nie przekazują nawet symbolicznych kwot, np. 500 zł czy 2 tys. zł. Jak zamierza pan rozwiązać ten problem? - Linie nieefektywne będą zlikwidowane, efektywne - dalej wykonywane - przypomniał prezes MKS.
- W uzasadnieniu uchwały jest napisane, że kiedy wprowadzimy elektroniczną portmonetkę, cena przejazdów jednorazowych spadnie o 20 groszy. To nie lepiej wprowadzić ją szybciej niż podnosić ceny biletu - pytał Piotr Grudysz. - Cały projekt jest realizowany etapami, a ten jest najtrudniejszy. Nie chcemy popełnić błędów. Od stycznia rozpoczynają się testy - odpowiadał Edward Wdowiarz. - Czyli, możemy rozumieć, że po wprowadzeniu elektronicznej portmonetki ceny biletów będą tańsze o 20 groszy - dopytywał radny Grudysz. - Kto będzie korzystał z elektronicznej portmonetki, będzie miał promocję w postaci tańszego biletu. Tak to trzeba rozumieć - wyjaśniał prezes.
- Czy kwota, którą zostanie zasilony MKS z nadpłaconego VAT-u - 252 tys. zł - nie zrekompensuje strat za paliwo - dopytywał Ireneusz Kwieciński. - Zrekompensuje.
- Czy w takim razie wprowadzenie podwyżki cen jest uzasadnione?
- Tak, bo to jest tylko zamknięcie jednego roku, a w następnym koszt paliwa nadal będzie rósł.
- Ale wzrost akcyzy nie oznacza, że będzie podwyżka benzyny - zwracał uwagę rady Wojciech Kolanko. - Moim zdaniem oznacza - polemizował Edward Wdowiarz. - Wcale nie oznacza - nie dawał za wygraną Wojciech Kolanko.
Po dyskusji odbyło się głosowanie, ale nie przyniosło żadnego rozstrzygnięcia. Na 20 głosujących tylu samo radnych było za, co przeciw. Sprawa wróciła jednak jeszcze na tej samej sesji.
- Państwa zachowanie to jest umywanie rąk, bo nie chcecie mieszkańcom "robić prezentów" na początek roku w postaci podwyżek - upominał radnych, którzy byli przeciw podwyżce cen, przewodniczący Rady Miasta Stanisław Słyś. - To jest obłuda. Dziwię się szczególnie koleżeństwu radnym z Platformy Obywatelskiej, że przyjmuje formę obstrukcyjnego głosowania. Wiecie dobrze, że to będzie przegłosowane rękoma Klubu Samorządowego, który sam bierze brzemię odpowiedzialności za funkcjonowanie miasta. Nie tędy droga. Głosujecie za budżetem, a tam gdzie trzeba konsekwentnie zagłosować za działaniami, które wpływają na budżet, to się wykręcacie. Będziemy o tym pamiętać.
- Okazało się, że radni Samorządnego Krosna nie zadecydowali, bo może myśleli, że to się zadecyduje rękoma innych i gdy się nie zadecydowało, wracamy do ponownego głosowania - odpowiedział Ireneusz Kwieciński (PO). - Uchwała musi być rozstrzygnięta - przypomniał Stanisław Słyś.
- Pan [prezes MKS Edward Wdowiarz - przyp. red.] powinien być wymieniony. Jeśli ktoś mi mówi, że akcyza spowoduje wzrost cen benzyny o tyle i tyle, to jest to wprowadzanie w błąd. Ktoś jest niekompetentny - podkreślał Wojciech Kolanko. Radna Bogumiła Romanowska stwierdziła, że prezes MKS nie robi nic, by przyciągnąć nowych klientów.
- Jeśli ceny biletów nie wzrosną, to trzeba będzie zrekompensować to z budżetu - zauważył z kolei radny Marcin Niepokój. - Czy dalej państwo będziecie głosowali przeciw - zwracał się do tych, którzy nie poparli podwyżek cen biletów. - Czy jeśli za miesiąc czy trzy trzeba będzie wprowadzić poprawkę do budżetu i zwiększyć rekompensatę dla MKS, to podniesiecie rękę za czy przeciw? Tak czy inaczej trzeba będzie wyrównać tę stratę - przekonywał.
Powtórka głosowania była już jednoznaczna - 11 głosów ''za'' przy 10 "przeciw". Radna Anna Dubiel, która wcześniej wstrzymała się od głosu, podniosła rękę za podwyżką.