PKP przekaże miastu budynek dworca

To milowy krok we współpracy z PKP. Dyrekcja oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Krakowie zgodziła się na nieodpłatne przekazanie miastu dworcowego budynku. Nieruchomość jest w fatalnym stanie, wymaga generalnego remontu.
Jest szansa, że dworcowa "ruina" w końcu przestanie straszyć. Ruszyła procedura przejęcia jej przez miasto

Temat nieruchomości PKP wałkowany był w Krośnie od wielu lat. Ciągle jednak nic w tej kwestii się nie zmieniało, rudera na dworcu nadal straszyła. Miasto miało związane ręce, bo nieruchomość należała do PKP.

Prezydent Krosna od dłuższego czasu zabiegał o przejęcie dworcowego budynku. Już kilka lat temu proponował, by miasto przejęło majątek w zamian za długi PKP z tytułu podatku od nieruchomości. Nie doszło to jednak do skutku, a w międzyczasie PKP wyceniła zrujnowaną nieruchomość - jak wtedy komentował Piotr Przytocki, szacunki sięgały cen na Manhattanie: - Nie wiem jakie realia brał pod uwagę rzeczoznawca.

Sprawa utknęła na wiele lat. Pozytywne wiadomości zaczęły pojawiać się dopiero teraz. Zapoczątkowało je spotkanie, które jeszcze podczas wakacji z inicjatywy prezydenta odbyło się w oddziale Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Krakowie.

Jeszcze nie wiadomo, co będzie się mieściło w przekazanej przez PKP części budynku

- To spotkanie doprowadziło do tego, że po prawie półtora roku nieodpisywania na nasze pisma, została wystosowana odpowiedź, która uwzględniała wszystkie nasze zapytania dotyczące gospodarowania nieruchomościami PKP w Krośnie. Dotyczy to dworca Krosno, Krosno-Miasto, gruntów przyległych do Urzędu Miasta od torów kolejowych w rejonie ul. Piastowskiej, gdzie dotąd nie można było postawić latarni, a także rejonu Polanki, gdzie od wielu lat próbujemy urządzić parking - wyliczał na sierpniowej (30.08) sesji Rady Miasta prezydent Piotr Przytocki. - Chcielibyśmy zakończyć te sprawy, bo one źle rzutują na wizerunek miasta - podkreślał.

Konkrety przyszły już kilka tygodni później. Kolej zgodziła się na przekazanie miastu dworcowego budynku. Chodzi o najstarszą, najbardziej zdewastowaną część dworcowej nieruchomości. Nie doszło jednak jeszcze do podpisania właściwych dokumentów, bo cała procedura dopiero ruszyła.

Jednym z jej wymaganych elementów jest zgoda radnych. W piątek (26.10) na ostatniej sesji Rada Miasta jednomyślnie wyraziła zgodę na nieodpłatne przejęcie obiektu.

Taki widok wita przyjezdnych w Krośnie

Jak czytamy w uzasadnieniu uchwały, PKP S.A. może przekazać nieruchomość na podstawie ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego "Polskie Koleje Państwowe", która mówi, że "Mienie PKP SA może być przekazane nieodpłatnie, w drodze umowy, na własność jednostkom samorządu terytorialnego, na cele związane z inwestycjami infrastrukturalnymi służącymi wykonywaniu zadań własnych tych jednostek w dziedzinie transportu."

Szczegóły całej transakcji oraz plany wykorzystania obiektu nie są na razie znane. - Jeszcze za wcześnie o tym mówić. Na razie jest uchwała Rady Miasta, potrzebne są kolejne dokumenty formalne - podkreśla prezydent Krosna.

Całą procedurę przygotowania budynku do nieodpłatnego przekazania prowadzi PKP.

Niebawem miasto będzie też właścicielem zielonych terenów przy torach, po obydwu stronach ul. Lwowskiej - będą tam parkingi

Na tej samej sesji również jednomyślnie radni przychylili się do propozycji nabycia nieruchomości PKP zlokalizowanych przy dworcu Krosno-Miasto - dwóch działek po obydwu stronach ul. Lwowskiej. Cenę nieruchomości dopiero ustali rzeczoznawca majątkowy. Wiadomo jednak, że miasto planuje wybudować tam ogólnodostępne parkingi.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)