Trzy dni (8-10.05) trwał w Krośnie turniej kwalifikacyjny do mistrzostw świata juniorek w siatkówce. Rywalizowały ze sobą 4 drużyny narodowe: Polski, Portugalii, Rumunii i Francji. Miejsce na mistrzostwach świata w Meksyku było przewidziane tylko dla jednej z tych drużyn - wywalczyły je Polki. Wysoko (3-0) pokonały wszystkie pozostałe zespoły.
Krośnieńska hala sportowa przez cały turniej wypełniona była do ostatniego miejsca. Takiej publiczności nie spodziewali się ani organizatorzy, ani drużyny. Wysoka frekwencja - szczególnie podczas niedzielnego meczu z Portugalkami zdziwiła trenera Zbigniewa Krzyżanowskiego, bo awans do mistrzostw świata Polki zapewniły sobie praktycznie już po sobotnim meczu z Francją. - Ludzie przyszli nawet na mecz z zespołem, z którym nie można przegrać. Bawili się, żywiołowo dopingowali. Poczuliśmy przedsmak mistrzostw świata, bo tak to wygląda na tych największych imprezach - mówił po zakończeniu turnieju.
Na zawodach obecny był Wiesław Radomski, prezes Podkarpackiego Związku Piłki Siatkowej, jednocześnie wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Bardzo wysoko ocenił to, co zobaczył w naszym mieście: - Krosno szczęśliwe dla reprezentacji Polski, bo pierwszy raz od 6 lat jesteśmy na mistrzostwach świata. Jest sukces sportowy i sukces organizacyjny. Tylko się cieszyć - podsumował.
- Słyszeliśmy, że w tych okolicach są życzliwi ludzie, ale tutaj byliśmy wręcz dopieszczani. Czuliśmy się jak pączki w maśle. Wszystko co chcieliśmy natychmiast było realizowane z uśmiechem - dodał trener polskiej reprezentacji Zbigniew Krzyżanowski.
Wysiłek organizacyjny turnieju został doceniony. Według zapowiedzi Wiesława Radomskiego będzie procentował kolejnymi ważnymi wydarzeniami sportowymi. - Będę o to usilnie zabiegał - zapewniał. - Być może jeszcze w tym roku uda się zorganizować w Krośnie towarzyski mecz na poziomie seniorskim, a w przyszłym roku pomyślimy o poważnym turnieju. Należy się to wszystkim ludziom, którzy organizują zawody w Krośnie. Robią to perfekcyjnie - mówił.
Ostatecznie w turnieju kwalifikacyjnym w Krośnie czwarte miejsce zajęła Portugalia, trzecie - Rumunia, drugie - Francja. Na mistrzostwa świata, które odbędą się w Meksyku na wakacjach (23.07-01.08) pojadą Polki. Oprócz nich będą tam też drużyny narodowe m. in. Holandii, Turcji, Bułgarii, Niemiec, Włoch, Brazylii i Japonii. Jaki najtrudniejszy przeciwnik? - Będziemy się martwić jak poznamy naszą grupę - mówiła najlepsza rozgrywająca turnieju - Joanna Wołosz. - Nasze dziewczyny czują się silne. W mojej ocenie to zespół, który będzie się liczył na mistrzostwach świata - zapowiada trener biało-czerwonych.