Portalu
Proceder trwał kilka miesięcy. 37-letnia mieszkanka powiatu brzozowskiego najpierw, za pośrednictwem internetu, wyszukiwała osoby zainteresowane pracą za granicą (oferty dotyczyły pracy na zachodzie Europy), a następnie zapraszała je na spotkania, organizowane w Krośnie i na terenie powiatu krośnieńskiego. W ich trakcie pobierała pieniądze, tłumacząc, że zostaną one przeznaczone na pokrycie przyszłych kosztów transportu lub zakwaterowania.
- W ten sposób kobieta wprowadziła w błąd i doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem 35 osób zainteresowanych podjęciem pracy, które łącznie wpłaciły 37-latce kilkanaście tys. zł. Zdobywane w ten sposób pieniądze stały się jej stałym źródłem dochodu - informuje Klaudyna Konarzewska z zespołu prasowego KMP w Krośnie.
Postępowanie w tej sprawie prowadzone było przez policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Krośnie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Krośnie. Zakończyło się postawieniem kobiecie 35 zarzutów oszustwa. 37-latka przyznała się do winy i dobrowolnie poddała się karze. Ma także naprawić szkody wyrządzone wszystkim pokrzywdzonym. Kobiecie grozi do 8 lat więzienia.
- Policja przestrzega przed fałszywymi ogłoszeniami o pracę, w tym także tymi, które zamieszczane są w internecie. Oszuści bezwzględnie wykorzystując determinację zainteresowanych podjęciem pracy, doprowadzają ich do niekorzystnego rozporządzenia środkami finansowymi. Policjanci apelują o zachowanie ostrożności wobec osób oferujących nam pracę oraz sprawdzanie ich wiarygodności. Przypominają również, że udostępnianie niepowołanym osobom dowodu osobistego lub jego skanu grozi kradzieżą tożsamości - ostrzega Klaudyna Konarzewska.
