Od słońca do nafty. Historia oświetlenia na kartach książki

Czy wiecie, że istnieje lampa, której kopie są eksponatami muzealnymi? Że jedna z lamp zyskała popularność po „występie” w ponadczasowym klasyku „Przeminęło z wiatrem”? A japońskie i chińskie wazy służyły za korpusy lamp? Te i inne ciekawostki znajdziecie w nowej publikacji Muzeum Podkarpackiego poświęconej oświetleniu naftowemu.
Prace nad publikacją trwały ponad dwa lata. Na zdjęciu jej autor Krzysztof Gierlach
Damian Krzanowski

Publikacja pod tytułem „Lampy naftowe Muzeum Podkarpackiego w Krośnie”, której autorem jest Krzysztof Gierlach, kustosz Działu Historii Oświetlenia i kurator wielu wystaw, to pokaźny tom, który składa się z czterech rozdziałów.

Pierwszy to historia oświetlenia od pradziejów do XX wieku, drugi i trzeci jest poświęcony Ignacemu Łukasiewiczowi, twórcy polskiego przemysłu naftowego i wynalazcy lampy naftowej. Czwarty rozdział publikacji to katalog lamp naftowych. Znajdziemy w nim budowę i historię każdej z około 270 zaprezentowanych lamp. Szczegółowo są opisane i sfotografowane elementy każdego eksponatu, takie jak palniki czy klosze, a także pokrętła palników z sygnaturą lub znakiem graficznym danej firmy. Publikacja zawiera tłumaczenie na język angielski. Część katalogową przetłumaczył Tomasz Pisarek, filolog angielski, pracownik Działu Historii Szkła i Przemysłu Szklarskiego Muzeum Podkarpackiego.

- O wyborze danej lampy do publikacji decydowała głównie charakterystyka jej wykonania – tłumaczy Krzysztof Gierlach. – Każda z opisanych lamp ma w sobie coś takiego, co ją wyróżnia spośród innych.

"Lampy naftowe Muzeum Podkarpackiego w Krośnie"  to pokaźny tom, w którym znajdziemy opisy około 270 najciekawszych lamp ze zbiorów Muzeum
Damian Krzanowski

W książce znajdziemy więc charakterystykę wybranych lamp: stołowych, nocnych, podłogowych, przenośnych i kinkietów, wiszących, kaganków, piecyków i podgrzewaczy naftowych oraz lamp i latarni specjalnego przeznaczenia.

Wśród nich na uwagę z pewnością zasługuje opis lampy stołowej wykonanej w stylistyce Jugendstil (secesyjnej).- Jest to jedyny przypadek, gdzie kopia lampy secesyjnej jest jednocześnie obiektem muzealnym. Kopii jest łącznie 999, każda z lamp ma swój numer, również nasza. Oryginał znajduje się w Muzeum Lamp firmy Gebrüder Kaiser w Arnsberg w Niemczech – tłumaczy pan Krzysztof.

Inny z eksponatów zyskał sławę dzięki filmowi „Przeminęło z wiatrem” z 1939 roku, który nakręcono na podstawie powieści Margaret Mitchell. Lampę można zauważyć na ujęciach filmowych. Po sukcesie produkcji była ona produkowana na szerszą skalę. – Lampa ma oryginalny klosz, kominek i palnik. W nienaruszonym stanie dotrwała do naszych czasów. Jest unikatowa pod każdym względem – mówi pan Krzysztof.

Są też lampy związane z Azją Wschodnią, których korpusy są zaadaptowane ze starych waz chińskich lub japońskich. – Doskonałym przykładem tego  typu rozwiązania jest lampa salonowa wykonana w Austrii z wykorzystaniem oryginalnej, XVIII-wiecznej wazy japońskiej pochodzącej z Satsumy – pan Krzysztof wskazuje na zdjęcie lampy w katalogu. – Waza jest pokryta scenami rodzajowymi, charakterystycznymi dla kultury japońskiej, ma również wtórnie wywiercony otwór konstrukcyjny.

Tak wygląda przykładowy opis wybranej lampy w publikacji. Na zdjęciu lampa, której korpus stanowi japońska waza
screen

Ostatnia publikacja poświęcona oświetleniu naftowemu powstała 20 lat temu. Nakład „W kręgu światła lampy naftowej” już dawno się wyczerpał, a informacje w niej zawarte wymagają aktualizacji, gdyż wiedza na temat historii oświetlenia i przemysłu naftowego wciąż się wzbogaca dzięki konferencjom naukowym i nowym publikacjom. Poza tym Muzeum Podkarpackie od czasu jej wydania pozyskało kolejne eksponaty i materiały archiwalne z tej dziedziny.

Jednakże stworzona przez Krzysztofa Gierlacha książka nie jest poszerzoną kopią wspomnianego wydania. Jest nową publikacją, nad którą pracowano ponad 2 lata i zawiera informacje, które są wynikiem badań pracowników Muzeum. - Czytelnik odnajdzie w naszej książce szczegółowe informacje o wszystkich materiałach źródłowych, z których korzystaliśmy. 

Najtrudniejsze było dotarcie do oryginalnych publikacji z XVIII i XIX wieku. Były to dokumenty nie tylko w języku polskim, ale również francuskim, niemieckim i angielskim, które autor i jego współpracownicy zdobywali dzięki licznym kontaktom z muzeami, bibliotekami narodowymi w kraju i zagranicą. Często praca nad jednym zagadnieniem  trwała wiele godzin, a nawet tygodni. Później efektem tych żmudnych poszukiwań było tylko jedno zdanie. 

Książka Krzysztofa Gierlacha zawiera informacje na temat lamp, których nie znajdziemy w żadnej innej publikacji
Damian Krzanowski

W Muzeum Podkarpackim znajduje się stała wystawa lamp, ale prezentowane na niej eksponaty to tylko niewielki ułamek całości zbioru (2,5 tysiąca lamp). Niektóre lampy podróżują po Europie i Polsce, gdzie są pokazywane na wystawach. Obecnie można je oglądać w Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce. Prezentowane w Krośnie lampy są widoczne tylko z jednej strony. Aktualnie trwają prace związane z opracowaniem scenariusza nowej wystawy, która ma to zmienić. Póki co dzięki publikacji i zawartych w niej fotografiom można zobaczyć, jak lampy wyglądają z każdej strony i przyjrzeć się ich detalom.  

Publikację wydano w 500 egzemplarzach. Część przekazano do bibliotek narodowych i instytucji, z którymi Muzeum współpracuje. Książkę można nabyć w kasie krośnieńskiej placówki lub drogą wysyłkową w cenie 168 zł.

Muzeum Podkarpackie w Krośnie dysponuje zbiorem 2,5 tys. lamp
Damian krzanowski
KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (3)