Krzanowski
Camper Park znajduje się na ulicy Bursaki przy basenach. Dojeżdża się do niego drogą biegnącą za budynkiem klubu Eurogym. Jest to ogrodzony plac postojowy z zielenią, na którym znajduje się 5 stanowisk dla samochodów, w tym jedno do ich serwisowania, gdzie zlewa się zużytą wodę sanitarną i tankuje świeżą, a także opróżnia się zawartości toalety.
Dodatkowo turyści mają możliwość korzystania z pomieszczenia socjalnego z widokiem na basen, miejsca do mycia naczyń oraz zaplecza sanitarnego z prysznicami.
- W Polsce mało jest miejsc, które są tak wyposażone. Zagranicą jest znacznie lepiej, gdzie prawie w każdym miejscu dla kamperów taka infrastruktura to standard - twierdzi Bogusz Trepka z firmy Camper System, która wyposażyła parking w urządzenia serwisowe dla kamperów. - Jest to pierwsze takie miejsce w Polsce, gdzie jest wszystko. Od nowych sanitariatów po basen, korty tenisowe i całą infrastrukturę sportowo-rekreacyjną. Dodatkowo w Krośnie i okolicach można spędzić kilka fajnych dni i się nie nudzić - dodaje.
Kamper to samochód turystyczny, zapewniający miejsca do spania, sporządzania posiłków oraz posiadający część sanitarną z ubikacją, umywalką i prysznicem. Wyposażony jest także w lodówkę czy kuchenkę gazową. Do jego kierowania wystarczy prawo jazdy kategorii "B".
Dla turystów z Wielkopolski, którzy jechali na Węgry, Krosno było pierwszym przystankiem. Trafili na nowy Camper Park. - Przez przypadek dowiedzieliśmy się, że jest tutaj takie miejsce, tyle co otwarte. Gospodarz przychodzi do nas, dopytuje czy coś nam potrzeba. Czujemy się tutaj bardzo dopieszczeni. Są tutaj doskonałe warunki, świetnie przygotowana infrastruktura. Jesteśmy pod wrażeniem.
Dwa małżeństwa Jerzy i Barbara oraz Jan i Ludmiła przy wspólnym śniadaniu i porannej kawie podzielili się także kilkoma spostrzeżeniami po krótkim pobycie w naszym mieście.
- Mamy ze sobą rowery i trochę jeździliśmy po mieście, jednak nie ma u Was infrastruktury rowerowej, nie ma ścieżek, jest jakiś fragment, który nagle się kończy, prowadzi donikąd.
- Byliśmy w Centrum Dziedzictwa Szkła, to bardzo interesujący obiekt. Zachwycił nas piękny trójwymiarowy obraz na podłodze. Sporo dowiedzieliśmy się na temat szkła, jednak zabrakło nam możliwości “popracowania” samemu ze szkłem. Spodziewaliśmy się, że dotkniemy czegoś sami.
Nowy kompleks basenów także nie umknął uwadze turystów.
- Są tłumy, widać, że ludzie potrzebowali takiego miejsca. Pewnie inwestycja nie jest samofinansująca się, ale to coś więcej niż biznes, to jest pewna kultura, przyzwyczajenie do wody, nauka. Zresztą Platon już mawiał, że "kto ani czytać, ani pływać nie potrafi, ten urzędu państwowego nie może piastować".
- Wczoraj wieczorem przyjechało pod bramę czarne bmw, z którego wysiadło kilka osób. Zobaczyli nas, wsiedli i z piskiem opon odjechali. Słyszeliśmy, że zdarzają się przypadki okradania kamperów i trochę to nas zaniepokoiło. Jednak później dowiedzieliśmy się, że kawałek dalej jest miejsce spotkań młodzieży i picia alkoholu - dodają na końcu.
Od kilku lat w Polsce jest coraz większe zainteresowanie na wypożyczanie samochodów kempingowych. Nie jest to jednak do końca tania forma turystyki, ale daje wolność przemieszczania się i możliwość zatrzymania w dowolnym miejscu i czasie. Cena wypożyczenia, w zależności od terminu, to około 400-650 zł za dobę. Do tego trzeba doliczyć paliwo (12-15l/100 km), autostrady, postój na kempingu, gdzie średnio wychodzi około 100 zł za rodzinę na dobę.
- Chcemy, żeby turyści, którzy pasjonują się turystyką kamperową, mogli w Krośnie zatrzymać się, a nie tylko przejechać przez nasze miasto, jadąc w Bieszczady czy na południe Europy. To jest inwestycja, która ma poprawić atrakcyjność turystyczną miasta - informuje Bronisław Baran, zastępca prezydenta miasta.
Koszt inwestycji to 250 tys. zł. Postój jest płatny - szczegółowy cennik znajduje się tutaj.
Skąd takie ceny? Masakra. Za kawałek placu wysypany klińcem blisko stówa za 4 osobową rodzinę. Wolałbym wydać na paliwo i stanąć gdzieś nad rzeczką z dala od miasta.
4 miejsca za 250 tys. zeta dajcie połowę, wezme taczki łopatę i usypie 10 takich miejsc.
W najbliższej okolicy powinny być też bezpłatne miejsca piknikowe, dla turystów i dla mieszkańców, miejsca na grila i na ogniska. I ścieżki rowerowe, zeby dotrzeć do wszystkich ważnych miejsc. Basen jest świetny, ale nie wystarczy.
I konieczny jest system informacji turystycznej nie tylko w punkcie na rynku, ale na dworcu PKS, przy miejscu dla camperów i w Vivo. Wszędzie tam, gdzie pojawiają się osoby z innych miejscowości, powinny być stoiska z darmowymi folderami i mapkami turystycznymi. Albo przynajmniej tablice ze zdjęciami informacją turystyczną. Żeby ktoś dotarł do punktu informacyjnego na Rynku, musi się wcześniej dowiedzieć, że warto się na ten rynek wybrać.
Jaka cena za dostęp do prądu
Fajnie, że mamy takie coś, ale trzeba to rozreklamować. W google maps zaznaczyć, w nawigacje powprowadzać, a przede wszystkim tablice kierunkowe gdzie to jest i jak tam dojechać z obwodnicy od Jasła i Sanoka. Tylko nie takie małe. I powiesić gdzieś w kącie tylko duże i przy głównej drodze np. koło Vivo przy samej drodze. Można dodać PRZY BaSENACH ul. Bursaki i stacji PKN ORLEN i już mamy sponsora na tablicę.
Masto powinno zainteresować się promocją na forach i stronach związanych z kamperowaniem jak również postawić kilka dużych reklam przy głównych trasach wlotowych do miasta. (dla turystów jadących w Bieszczady)
Przede wszystkim reklama czy jakaś informacja powinna być przy miedzynarodowej trasie nr 19 gdzie podczas wakacji podąrzają tłumy turystów w stronę Słowacji, Węgier, Chorwacji.
I bardzo dobrze że takie coś powstało. Teraz czas na znaki informujące że takie coś w oógle jest w Krośnie. Barwinek - przy wjeździe do Polski jeden znak, przed Iwoniczem bądź Rymanowem drugi, trzeci znak na DK 28 przed Jasłem od strony Nowego Sącza, kolejny na drodze krajowej 73 przed Jasłem, na DW 990 w Ustrobnej i najważniejsze na DK 9 w Lutczy przy zjeździe na DW 991, myślę że więcej nie trzeba, a sądzę że nie jeden kamper by się zatrzymał w Krośnie chociażby na kilka godzin jadąc w Bieszczady.
