Nie ma kontroli antypirackich

"Słyszymy ostatnio o kontrolach komputerów w prywatnych domach. Policjanci poszukują pirackiego oprogramowania. Dobiegają słuchy, że akcja zaczyna się zbliżać do Krosna. Czy możecie coś o tym napisać?" - piszą do nas Czytelnicy. Odpowiadamy: policja nie prowadzi takich kontroli, to tylko plotka.
Laptop

Plotka o rzekomych kontrolach w domach prywatnych rozchodzi się po regionie szybciej, niż niejeden wirus komputerowy. Kontrole mają niby wyglądać tak: do domu puka policjant, prokurator i przedstawiciel organizacji antypirackiej. Taka "trójka" ma sprawdzać domowy komputer i w przypadku znalezienia pirackich programów od razu wymierzać karę finansową. Wśród wielu młodych użytkowników komputerów wybuchła panika, popularne stało się hasło ChWDP - Chowaj Windows Do Piwnicy.

- Przychodzą do nas klienci i opowiadają nawet o konkretnych przypadkach. Na przykład, że pani Xińska dostała karę 27 tysięcy zł. Problem w tym, że nikt jej nie zna osobiście - mówi Krzysztof Jakubowicz, dyrektor krośnieńskiej firmy Spectra Comp Sp. z o.o., która zajmuje się sprzedażą komputerów i oprogramowania.

Ludzie wydzwaniają na policję i pytają, czy to prawda. - Informacje te stanowczo dementujemy i zapewniamy, że kontrole w tej formie nie są prowadzone na terenie Krosna i powiatu krośnieńskiego - mówi Marek Cecuła, rzecznik krośnieńskiej policji.

Policjanci sądzą, że sytuację mogą wykorzystywać oszuści, podający się za policjantów, bądź przedstawicieli dystrybutorów oprogramowania i usiłujący w ten sposób wyłudzać gotówkę. - Prosimy o zgłaszanie każdego przypadku próby wejścia do mieszkania pod pozorem takiej kontroli - mówią policjanci.

Owszem, policja zajmuje się zwalczaniem przestępczości komputerowej, ale kiedy w grę wchodzi przede wszystkim podejrzenie pedofilii, oszustw lub czerpania korzyści z rozprowadzania nielegalnego oprogramowania. - Aby dokonać kontroli mieszkania, policjant musi okazać nakaz jego przeszukania. W nagłych wypadkach przeszukania może dokonać na podstawie legitymacji służbowej, ale praktyka ta stosowana jest niezwykle rzadko - wyjaśnia Marek Cecuła.

Na plotce zyskały firmy komputerowe. W krośnieńskich sklepach nieznacznie wzrosła sprzedaż systemów operacyjnych Windows. Spectra Comp: - To prawda, zainteresowanie jest nieco większe. Zawsze sugerujemy klientom legal [legalny system operacyjny], bo to oznacza spokojny sen. Pomagamy też klientom instalować oprogramowanie - mówi Krzysztof Jakubowicz. Pracownik Mikrotechu: - System kupują głównie firmy, osoby prywatne mniej.

System operacyjny Windows XP Home Edition kosztuje w krośnieńskich firmach od 315 do 350 zł (brutto).

Według badań zleconych przez BSA, organizację skupiającą największych producentów oprogramowania na świecie, stopień piractwa komputerowego w Polsce wynosi 58%. Oznacza to mniej więcej, że na 100 komputerów 58 posiada zainstalowane nielegalne oprogramowanie. W Europie wyprzedza nas tylko Grecja, tam stopień piractwa wynosi 64%.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU:
KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)