Policjanci zatrzymali 19-latka w ubiegłą środę (21.03) podejrzewając go o włamania do dwóch piwnic w bloku przy ul. Staszica. Doszło do nich w połowie marca br. Z jednej z piwnic sprawca ukradł wówczas deskę snowboardową wraz z butami o wartości około 1 tys. zł.
Jak się okazało przypuszczenia funkcjonariuszy były w pełni uzasadnione. - Młody krośnianin przyznał się do tego przestępstwa, wskazał przy tym miejsce ukrycia skradzionych butów. Niestety, deskę zdążył wcześniej sprzedać - mówi Marek Cecuła, rzecznik policji w Krośnie.
Sprawca przyznał się też do innych kradzieży. W pierwszym dniu marca tego roku wyrwał torebkę idącej chodnikiem przy ul. Mielczarskiego 75-letniej kobiecie. Pokrzywdzona utraciła przy tym dokumenty, telefon komórkowy i gotówkę, ponosząc straty sięgające 1 tys. zł.
Kilka dni przed zatrzymaniem 19-latek włamał się również do czterech domków letniskowych na terenie ogródków działkowych przy ul. Zielonej w Krośnie, kradnąc z nich przedmioty o wartości kilkuset złotych. Dwa z tych włamań nie były dotychczas zgłoszone policji i aktualnie policjanci ustalają właścicieli okradzionych domków. Wśród łupów młodego krośnianina znalazło się również około 12 kg żółtego sera, który podejrzany ukradł w jednym ze sklepów.
Za popełnione przestępstwa 19-latkowi grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Policja wnioskuje, aby do czasu zakończenia postępowania podejrzany pozostał pod jej dozorem.