Trwa właśnie VII Sympozjum Artystyczne "Portret Krosna 2015", organizowane przez BWA (9-22.08). Kilkunastu artystów malarzy ma dwa tygodnie na namalowanie swojej pracy. Dziś większość z nich - choć w plenerze uczestniczy - w plenerze nie maluje. - Teraz aparat fotograficzny służy jako szkicownik, a samo malowanie odbywa się w pracowniach - mówi Maria Jurkowska, dyrektor BWA w Krośnie.
Jeden z artystów wyjdzie jednak z zacisza pracowni. Pochodzący z Sanoka Arkadiusz Andrejkow zdecydował, że w najbliższy piątek (14.08) na oczach widzów, na krośnieńskim rynku namaluje olbrzymi obraz.
Podobrazie będzie mieć wymiary 244 na 366 cm. Artysta namaluje twarz dziewczynki. - Mam już koncepcję. Wpadłem na pomysł, że zrobię taki jakby ochładzający portret z dużą ilością wody na twarzy - zdradza Arkadiusz Andrejkow. - Może to będzie ciekawe, szczególne z perspektywy naszej ostatniej pogody. To będzie taka chłodząca ściana, przynajmniej wizualnie - dodaje.
Obraz malowany będzie sprayami. Artysta pracę rozpocznie przed południem. Czy obecność widzów nie będzie mu przeszkadzać? - Nie maluję w pracowni potajemnie tylko wychodzę do ludzi, więc godzę się na to, że będą reakcje, pytania. Jestem na to przygotowany - twierdzi. Arkadiusz Andrejkow często pracuje na dużych formach, specjalizuje się w muralach. - Czasem jest miło porozmawiać, opowiedzieć o całym procesie powstawania, choć na dłuższą metę jak się czuje wzrok na plecach może to być trudne, ale to nic, spróbujemy.
Arkadiusz Andrejkow urodził się w 1985 roku w Sanoku. Skończył studia na kierunku Edukacja plastyczna w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Sanoku i na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego. Dyplom artystyczny zrobił w pracowni malarstwa prof. Marka Pokrywki w roku 2010. Uprawia malarstwo, rysunek i street art. Jego dorobek twórczy prezentowany był na wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicą.
Prace Arkadiusza Andrejkowa będzie można zobaczyć także w krośnieńskiej galerii BWA od 20 sierpnia br.