Dwa okazałe bloki stanęły w samym centrum osiedla Markiewicza, w miejscu starego przedszkola. Teraz Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Krośnie wręcza klucze lokatorom.
To budynki jednoklatkowe, w każdym budynku zaprojektowano 25 mieszkań, do wyboru dwu- lub trzypokojowe z oddzielną kuchnią bądź aneksem kuchennym, o powierzchni od 52 do 70 metrów kwadratowych. Po dwa mieszkania w jednym i drugim budynku na parterze przeznaczono dla osób niepełnosprawnych. Każde mieszkanie ma balkon i piwnicę. Ponadto, co rzadko spotykane w pięciokondygnacyjnych budynkach - jest też winda.
- Przygotowaliśmy też dużo więcej miejsc parkingowych niż mieszkań, bo ponad 70. Jest też plac zabaw dla dzieci, na wiosnę zostanie zasiana trawa - mówi Stanisław Kubit, prezes TBS w Krośnie.
Budowa nowych bloków ruszyła pod koniec 2012 roku. Zakończyła się pół roku przed terminem. - Budowa poszła szybko i sprawnie, zakończyliśmy ją na koniec grudnia - podkreśla Stanisław Materniak, prezes zarządu Krośnieńskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego - wykonawca inwestycji. - W tej chwili barierą terminowości inwestycji są tylko procesy technologiczne, np. wiązanie betonu. Wszystko inne można tak zorganizować, by budowa prowadzona była bardzo sprawnie - pod warunkiem oczywiście, że inwestor płaci zgodnie z umową. Tu nie było problemów, ale mamy na terenie Krosna takie przykłady - dodaje.
W każdym z mieszkań znajdują się mieszkaniowe stacje wymiennikowe. - Każdy ma w mieszkaniu sterownik, ustawia sobie temperaturę powietrza i wody jaką sobie życzy - tłumaczy Stanisław Kubit. - Dzięki temu mieszkańcy płacą 40 procent mniej niż w innych budynkach wielorodzinnych. Każdy płaci za siebie, każdy oszczędza.
40 mieszkań przeznaczono na wynajem, są w pełni wykończone, gotowe do zamieszkania. Mają płytki, podłogi, urządzenia sanitarne i kuchenne. Wszystkie mieszkania na wynajem są już zarezerwowane. - Rozchodzą się jak ciepłe bułeczki - twierdzi prezes TBS.
Klucze do nowego mieszkania odebrał już pan Piotr. Jest zadowolony, bo ma mieszkanie w jednej z atrakcyjniejszych lokalizacji w Krośnie. - Bardzo się cieszymy. Mamy 68-metrowe mieszkanie, z trzema pokojami, kuchnią i łazienką. Mamy córeczkę, a jeśli będzie kolejne dziecko, to też się pomieścimy. Brałem to pod uwagę - mówi.
Do nowych mieszkań przy Podchorążych wprowadzą się także mieszkańcy, którzy ukończyli program "Mieszkania dla młodych rodzin", realizowany w bloku przy ul. Tysiąclecia. - To jest kolejny etap ich życia w Krośnie. Nie wypuszczamy ich z Krosna, tworzymy im warunki do rozwoju, do życia w naszym mieście - mówi Piotr Przytocki, prezydent Krosna.
10 z wybudowanych mieszkań przeznaczono na sprzedaż. 8 z nich znalazło już nabywców. Lokale te przekazane są w tzw. stanie developerskim, czyli do końcowego wykończenia przez przyszłych właścicieli. Cena za metr kwadratowych wynosi 3 tys. zł (netto).
Z kolei wynajmujący wnosili wkład pieniężny w wysokości 30% kosztów budowy mieszkania. - 30 procent to jest ta partycypacja, która zgodnie z przepisami ustawy jest wymagana i my taką partycypację zachowujemy, mimo że dokładnie 5 lat temu rząd uznał, że nie jest to atrakcja dla mieszkańców takich miejscowości jak Krosno. My jednak realizujemy ten program budownictwa społecznego i cały czas on się cieszy popularnością - mówi Stanisław Kubit.
Wobec braku wsparcia ze strony państwa, inwestycje TBS-u możliwe są dzięki pomocy miasta. Piotr Przytocki: - Dołożyliśmy milion złotych podnosząc kapitał zakładowy spółki TBS. W ten sposób spółka miała możliwość finansowania tej inwestycji, jej rozpoczęcia.
- Od początku miasto dotuje TBS. W corocznych budżetach znajdują się kwoty w wysokości miliona czy półtora miliona dotacji. Potocznie się mówi, że Rada Miasta przyjęła budżet, a trzeba przypomnieć, że budżety nie są przyjmowane jednomyślnie, a rękoma radnych, którzy są "za", czyli radnych Klubu Samorządowego i radnej Darii Balon, która z nami współpracuje. Razem realizujemy m.in. tę politykę mieszkaniową - podkreślał Stanisław Słyś, przewodniczący Rady Miasta (Klub Samorządowy).
Pozostałe środki potrzebne do postawienia i wykończenia bloków pochodziły z kredytu bankowego, wpłat partycypantów i przyszłych właścicieli oraz budżetu własnego TBS.
W ostatnich latach TBS wybudował na terenie miasta łącznie 10 budynków (głównie bloków mieszkalnych). Rynek nieruchomości wzbogacił się o ponad 400 lokali. Ponad 90 procent mieszkań to lokale na wynajem - to one cieszą się największym i niesłabnącym wciąż zainteresowaniem mieszkańców. - Kolejnych 400 osób czeka na mieszkanie - informuje Stanisław Kubit.
TBS ruszył już z kolejną inwestycją - budową bloku z mieszkaniami na wynajem przy ul. Szklarskiej w Polance. Na przełomie roku zamierza też przebudować budynek bursy międzyszkolnej przy ul. Rzeszowskiej w Turaszówce.