Liczy się moment. Fotografia uliczna w Fermencie

W czwartek (15.10) w Klubokawiarni Ferment odbył się wernisaż wystawy prezentującej najlepsze zdjęcia polskiej fotografii ulicznej - gatunku, który w ostatnich latach zyskuje coraz większą popularność. Także w Krośnie.
Wystawa obowiązkowa dla miłośników fotografii

Jedna z fotografii została wykonana w warszawskim metrze, w kwietniu 2014 roku. Starszy, elegancko ubrany mężczyzna usiadł na kanapie, na kolanach położył skórzaną teczkę, która posłużyła mu za podpórkę dla lewej ręki, a drugą rozczapierzoną dłonią przykrył większość twarzy i czoło. Palce zlały się z łysizną, a pofałdowana skóra dłoni i zmarszczki, które pojawiły się w kącikach szczelnie zaciśniętych oczu, pasują do siebie jak puzzle.

Jaki moment życia tego pasażera uchwycił Tomasz Smoliński, autor fotografii? Zmęczenie czy ból? Rozpacz czy rozczarowanie? Tak to wygląda. Ale może uwiecznił tylko część gestu nie mającego z cierpieniem nic wspólnego?

Paweł Gaik, współzałożyciel grupy Street Dogs of Poland, powiedziałby, że autor uchwycił po prostu "ten decydujący moment". Ten, który przesądził o tym, że zdjęcie uznano za jedną z trzydziestu najlepszych fotografii ulicznych wykonanych w ubiegłym roku.

Paweł Gaik, współzałożyciel grupy Street Dogs of Poland

Na każdym z pozostałych 29 zdjęć, które od czwartku (15.10) oglądać można w Klubokawiarni Ferment (ul. Portiusa 4), zaklęto właśnie taki moment. Raz nieco komiczny, innym razem wstrząsający, a jeszcze kiedy indziej rozczulający. Zawsze jednak trwający tylko tyle, że sekundę, a często nawet jej ułamek później, naciśnięcie spustu migawki straciłoby sens.

- Fotograf uliczny musi być jak snajper, wyłapać tę niepowtarzalną chwilę, tę, której nie da się odtworzyć lub wyreżyserować - tłumaczy Paweł Gaik.

Grupa, którą reprezentuje, promować ma takich właśnie "snajperów". Powstała dwa lata temu, na Facebooku. "Jeśli tu trafiliście, oznacza to jedno: że tak jak my zostaliście >połknięci< przez ulicę" - brzmi powitanie na stronie grupy Street Dogs of Poland.

Fotografem ulicznym może zostać właściwie każdy. Drogi sprzęt nie jest obowiązkowy, wystarczy "małpka" lub komórka. Trzeba jednak umieć wyczuć "ten decydujący moment"

Ulica "połknęła" dotychczas prawie trzy tysiące osób. Są wśród nich nazwiska z wyrobioną "marką", jak Marek Lapis czy Mario Janiszewski, laureaci polskich i zagranicznych konkursów fotograficznych, ale są i nazwiska, które nic nikomu nie mówią, a o zgłoszeniu swoich prac na konkursy nawet nie śmiały jeszcze pomyśleć. To nie ma znaczenia. Podobnie jak aparat używany do fotografowania: - Fotografia uliczna nie wymaga super sprzętu. Wiele świetnych zdjęć robionych jest telefonem komórkowym - przyznaje Paweł Gaik. Zaznacza jednocześnie, że "ulica" to określenie bardzo pojemne, którego nie da się zamknąć w ściśle określonych, definicyjnych ramach : - To może być chodnik, komunikacja miejska, uroczystości czy wydarzenie sportowe. Ważna jest sytuacja, która zwróciła uwagę fotografa.

Jest jednak zasada, której Paweł Gaik bezwzględnie przestrzega: - Nigdy nie fotografuję osób w sytuacjach krępujących, takich, które mogą je ośmieszać. Niestety, nie wszyscy potrafią zrozumieć, że zdjęcie zataczającego się pijanego to nie jest fotografia uliczna.

Dla tych, którzy to rozumieją, drzwi grupy stoją otworem. Być może czeka na nich także miejsce na kolejnej wystawie prezentującej najlepsze fotografie uliczne 2015 oraz kolejnych lat. - Spośród zdjęć dodawanych przez członków grupy, grono siedmiu administratorów wybiera zdjęcie dnia. Spośród zdjęć dnia wybierzemy z kolei najlepsze zdjęcia roku - wyjaśnia zasady funkcjonowania grupy Paweł Gaik.

Wśród prezentowanych zdjęć nie ma fotografii wykonanych przez krośnian. Nie wykluczone jednak, że znajdą się one w kolejnej edycji wystawy

Oprócz zdjęcia dnia, codziennie przyznawanych jest kilka wyróżnień. Wyróżnienie oznacza, że zdjęcie opublikowane zostanie w facebookowej galerii grupy i zobaczy je kilka tysięcy osób.

Wśród zdjęć wyróżnionych już kilkunastokrotnie zobaczyć można było fotografie wykonane w Krośnie lub przez krośnian (m.in. Przemysława Niepokoja-Hepnara, Tomasza Okoniewskiego, Pawła Malarczyka i Damiana Krzanowskiego). 

Wystawę najlepszych zdjęć fotografii ulicznej można oglądać w Klubokawiarni Ferment przez najbliższy miesiąc.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)