Pierwszolistopadowa kwesta na rzecz krośnieńskiego Koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta ma niemal 20-letnia historię. Maria Penar z kierownictwa Koła przyznaje, że pieniądze zebrane na cmentarzu w Dniu Wszystkich Świętych stanowią jedno z najważniejszych źródeł finansowania jego działalności - codziennego przygotowywania kilkudziesięciu bezpłatnych posiłków oraz prowadzenia schroniska dla kilkunastu osób bezdomnych.
Po niedzielnej zbiórce na konto Towarzystwa trafiło 23 344,64 zł. - Zainteresowanie kwestą było duże, ludzie chętnie nas wspierali, zresztą kwota mówi sama za siebie - mówi Maria Penar. Uzbierana w tym roku kwota jest niemal identyczna jak suma wyciągnięta z puszek w 2014 r.
Każdego roku do osób kwestujących - pracowników oraz sympatyków Koła - dołącza młodzież szkolna oraz znani krośnianie. - W tym roku kwestowały łącznie 164 osoby - informuje Maria Penar. - W tym gronie była młodzież z kilkunastu krośnieńskich szkół. Z puszkami stali także panowie prezydenci: Piotr Przytocki i Bronisław Baran. Dziękujemy im wszystkim za pomoc, ale przede wszystkim dziękujemy osobom, które nas wsparły.